wtorek, 15 listopada 2022

Ałbena Grabowska: Doktor Zosia

Marginesy, Warszawa 2022.

Leczenie

Przeważnie bliskość drugiej wojny światowej w powieściach obyczajowych o posmaku historycznym to droga do uproszczeń i stereotypów trudnych do zniesienia - jednak Ałbena Grabowska w trzecim tomie z cyklu Uczniowie Hippokratesa radzi sobie z tematem bardzo dobrze przede wszystkim dzięki starannej kwerendzie. Przytacza kolejne sceny z przeszłości - sięga po sytuacje prawdziwe i po realne postacie, wplata w fabułę elementy biografii prawdziwych ludzi. Dodaje do wszystkiego mnóstwo emocji: i w scenach wojennych będzie w stanie wyciskać łzy z oczu odbiorcom. Ale wojna to tylko część potężnego tomu "Doktor Zosia".

Bohaterka w tej książce jest kolejnym lekarzem z powołania. Doktor Zosia przezwycięża kolejne trudności, wie, że spotka się z ostracyzmem i krytyką ze strony przełożonych-mężczyzn, a często musi też radzić sobie ze złośliwościami i niewybrednymi komentarzami. To skłania ją jedynie do bardziej wytężonej pracy: w efekcie doktor Zosia zdobywa imponującą wiedzę i może snuć coraz bardziej śmiałe plany. Wie, że nikt nie dopuści jej do operowania pacjentów - chirurgia pozostanie w sferze marzeń - ale może realizować się w najbardziej wymagających i dostępnych kierunkach, na przykład na pediatrii. Bohaterka książki nie przypuszcza nawet, że podczas wojny będzie wykorzystywać wiedzę i chęci w najbardziej ekstremalnych warunkach - zostanie chirurgiem z konieczności, a jej pasja przekuje się na ratowanie życia walczącym. Zanim to jednak nastąpi, kobieta przejdzie długą drogę. Ałbena Grabowska co pewien czas przetyka przygody doktor Zosi - bardziej nawet obyczajowe niż zawodowe - scenkami z kolejnych medycznych odkryć. Wprowadza między innymi Alexandra Fleminga, Aloisa Alzheimera czy Zygmunta Freuda - opowiada o ich doświadczeniach, które doprowadziły do ważnych momentów w historii medycyny. Oczywiście fabularyzuje te chwile, tak, żeby odbiorcy zaangażowali się w wydarzenia i kibicowali bohaterom. Te drobne wstawki - pozornie na początku oderwane od głównego nurtu fabuły - przydają się, żeby można było lepiej zrozumieć, skąd doktor Zosia i osoby z jej otoczenia czerpią wiedzę na temat rodzajów wdrażanego leczenia. Rozrzut chorób jest duży: od wenerycznych po umysłowe - za każdym razem liczy się możliwość uratowania życia pacjenta, albo polepszenia jego egzystencji - ale też zdarzają się wyzwania, z którymi trzeba się zmierzyć dla dobra medycyny. Równolegle prowadzi autorka opowieść o życiu prywatnym lekarki: sprawdza, co robiła w czasie wolnym, które gwiazdy przedwojennych kabaretów i estrad ceniła, na jakie filmy chodziła. Do tego dokłada - naturalnie - kwestie sercowe, bo doktor Zosia na początku nie ma szczęścia w przygodach miłosnych, dopiero z czasem trafia na kogoś, z kim chce spędzić życie. I pasjonującą opowieść obyczajową przerywa nadejście wojny. Tu już autorka stawia przede wszystkim na sensacyjność i na emocje, przywołuje mnóstwo znanych postaci i przedstawia ich losy. Epatuje śmiercią i szuka grozy oraz elementów, które powinny wywoływać bunt. "Doktor Zosia" to bardzo obszerna powieść wielowątkowa, wypełniona danymi z różnych biografii, ale prowadzona swobodnie i atrakcyjnie dla czytelników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz