czwartek, 10 listopada 2022

Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, Joanna Sokolińska: Mów o mnie ono. Dlaczego współczesne dzieci szukają swojej płci?

W.A.B., Warszawa 2022.

Kim są

Każde pokolenie ma własną przestrzeń do okazywania buntu starszym i do manifestowania swoich poglądów. Dzisiejsze nastolatki znalazły sposób na wyrażanie siebie przez poszukiwania w obrębie płci - nie tych klasycznych i stereotypowych, odrzucanych jako nieprecyzyjne. "Mów o mnie ono" to reportaż pokazujący, jak młodzi ludzie starają się dowiedzieć, kim są, podejmując decyzje szokujące co bardziej konserwatywnych znajomych. Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin i Joanna Sokolińska najpierw przytaczają dość obszerny słownik pojęć pojawiających się w książce (faktycznie parę razy części odbiorców się przyda, żeby nie pogubić się w zawiłościach nazewniczych). Wszystko dlatego, że zrozumienie określeń, którymi posługuje się młodzież, pozwoli też na prowadzenie wartkiej narracji - bez konieczności odrywania uwagi od przedstawianych spraw. Jednocześnie słownik ten pokazuje, jak łatwo niechcący popełnić gafę i urazić bohaterów książki, zresztą autorki też przyznają się do tego, że niezrozumienie prowadzi do ostrych konfliktów, a pomyłki i przejęzyczenia mogą być interpretowane na niekorzyść dorosłego, który próbuje się odnaleźć w niebinarnych zasadach podziału płci. To się nie zmienia: nastolatki zawsze były przewrażliwione, zwłaszcza na swój temat - ale tutaj nie wolno o tym przypominać, bo jakiekolwiek oznaki frustracji byłyby odbierane jako atak i przekreśliłyby szansę na porozumienie czy choćby wstęp do świata, który starszym nie do końca łatwo jest zrozumieć.

Oto bowiem młodzi ludzie - często na długo przed ukończeniem osiemnastego roku życia, nie chodzi tu wyłącznie o uczniów ostatnich klas szkoły podstawowej i pierwszych - średniej - zaczynają odkrywać, że źle czują się z płcią przypisaną im tuż po narodzeniu. Sprawdzają, kim naprawdę są, jednak nie ma tu mowy o prostych przeciwieństwach: można czuć się kobietą w ciele mężczyzny, ale też czerpać z różnych stron, czuć się raz kobietą, raz mężczyzną, decydować się na neutralne płciowo zwroty i eksperymentować ze zdobyczami kulturowymi tradycyjnie przypisanymi do kobiet albo do mężczyzn. Młodzi ludzie - którzy zawsze bali się ośmieszenia - teraz traktują LGBTQ+ jako poligon doświadczalny. Przyjmują, że wolno im nie tylko wybrać nową płeć, ale też - za pewien czas z niej zrezygnować. To często przeraża starszych, a na pewno rodzi szereg nieporozumień. Ale Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin i Joanna Sokolińska nie skupiają się na tych rodzicach, którzy przekreślają eksperymentujące dziecko. Pokazują za to, że można wspierać i kochać zawsze, że można się podporządkować, nawet jeśli nie do końca rozumie się procesy zachodzące w ciele pociechy i w jej umyśle. To człowiek sam najlepiej wie, kim jest - nie można mu tego narzucać - to powtarza się w całej książce i stanowi motto rodziców dzieci trans. Obok tego, że lepiej, jeśli dziecko wybiera sobie nową płeć i przedstawia światu nową wersję siebie niż gdyby miało się ciąć lub zabijać z powodu braku akceptacji otoczenia. Okazuje się, że nastolatki nie mają problemu z ogłaszaniem światu, jak i czy kochają - i dziwi to tylko tych, którzy nauczeni byli dyskrecji i nieafiszowania się ze swoimi pragnieniami. Autorki tomu jednogłośnie przyznają, że na oczach wszystkich dzieje się właśnie rewolucja - i stąd też trudność w ocenianiu i opisywaniu wydarzeń. "Mów o mnie ono" to nie tylko próba uchwycenia rozpowszechniającego się coraz bardziej zjawiska - to troska o przyszłe losy dzieci, które uznają, że są trans, pytanie o modę i o wpływ rówieśników czy wzorców z tik-toka, to wreszcie zestaw wskazówek dla dorosłych, którzy chcieliby pojąć, co dzieje się z młodym pokoleniem. Autorki często sięgają do wypowiedzi bezpośrednio zaangażowanych, słuchają komentarzy dzieciaków, które poszukują swojej płci - i rodziców nagle zderzanych z zaskakującymi dla nich wiadomościami. Dzielą się też własnymi doświadczeniami. Sprawdzają, jak ludzie radzili sobie z wyzwaniem, jak informowali rodzinę (albo dlaczego nie informowali). Nakreślają obraz nowej rzeczywistości, która nie jest już tylko rejestrem pojedynczych przypadków rozdmuchiwanych przez media - ale wymusza na odbiorcach skonfrontowanie własnych poglądów z pomysłami nastolatków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz