wtorek, 11 października 2022

Grzegorz Kasdepke: Potworak i inne ko(s)miczne opowieści

Nasza Księgarnia, Warszawa 2022 (wznowienie).

Gość

Kiedy w domu pojawi się Potworak - choćby tylko chciał spędzić tu wakacje - wszystko stanie na głowie. "Potworak i inne ko(s)miczne opowieści" to książka, którą Grzegorz Kasdepke przygotował dla małych fanów historii absurdalnych i dowcipnych jednocześnie. Nic lepiej nie przygotowuje dzieci do lekcji czytania niż wciągająca fabuła i zestaw dobrze przemyślanych żartów. W "Potworaku" wszystkie składniki idealnej lektury rozrywkowej są, więc mali czytelnicy będą usatysakcjonowani śledzeniem przygód Mai i Filipa - oraz ich nietypowego gościa. Potworak wprowadzi spory zamęt w uporządkowaną (przynajmniej trochę) codzienność domowników. Chociaż niektórzy sąsiedzi są zdania, że obecność dwójki pomysłowych dzieci nie gwarantuje spokoju, obecność dwójki dzieci i kosmity to już przepis na szereg katastrof. I z takich katastrof, większych i mniejszych nieprzewidywalnych wydarzeń, składa się tomik. "Potworak" to zbiór opowiadań, które pokazują, jak trudno jest wytrzymać z kosmitą. Grzegorz Kasdepke jako bazę wykorzystuje obyczajowość - wprowadza przybysza z innego świata do rzeczywistości dobrze znanej maluchom. Mama i tata, pan listonosz oraz inni dalszoplanowi bohaterowie będą wciąż zaskakiwani wyobraźnią (i naiwnością) gościa. Sympatyczny Potworak dzieli się z rodziną tym, co u niego naturalne i sprawdzone - to oznacza, że wiele razy trzeba będzie odkrywać znaczenia przedstawianych "egzotycznych" nazw, domyślać się, o czym bohater mówi i czym pochwali się nowym znajomym. Niektóre wynalazki mają bardzo ciekawe zastosowania - ale o tym już przekonają się czytelnicy. Zresztą jeśli ten tomik dorośli będą czytać dzieciom, znajdą tu trochę dowcipów dla siebie i z pewnością nie będą się nudzić.

Potworak to postać bardzo w literaturze czwartej potrzebna. Nie dlatego, żeby zmniejszać lęk przed nieznanym i zapraszać do odkrywania świata, nie dlatego, żeby pokazać siłę wyobraźni i jej znaczenie w twórczości - ale dlatego, że przełamuje przyjętą przez wielu autorów i wiele wydawnictw konieczność prawienia morałów najmłodszym. Tutaj nawet jeśli Grzegorz Kasdepke od czasu do czasu przemyci gdzieś informację dla kilkulatków - o tym, jakie zachowania niekoniecznie są akceptowane przez dorosłych - to robi to z wdziękiem i bez tworzenia niestrawnego wykładu. Bawi się fabułą: może wprowadzać dowolne rozwiązania, wszystko wytłumaczy obecnością niesfornego kosmity - ale dba o sens opowieści i o to, żeby kolejne wydarzenia dobrze się uzasadniały. Dzięki temu zyskuje szansę na zabawę charakterem przybysza - i to czynnik, który najbardziej powinien rozbawiać dzieci. Potworak nie jest groźny ani straszny, kieruje się dziecięcą logiką i sprawia, że wobec jego pomysłów bezradni są dorośli. Mama i tata przyjmują do wiadomości, że trzeba będzie zaopiekować się niecodziennym gościem i postrzegają go jako kolejne dziecko - Potworak jednak czasami od tego dziecięcego świata się odcina, tylko tak może być atrakcyjny dla Mai i Filipa. Na pewno sprawia, że nikt nie poczuje się znudzony jego pomysłami i ocenami rzeczywistości. Wszystko, co ziemskie, może stać się dziwne dla bohatera - i odwrotnie, to, co najbardziej typowe i wręcz męczące rutyną dla kilkulatków Potworaka zachwyci. Dzieci będą zatem śledzić dwie równoległe strefy odkryć - to, co znajdują ich rówieśnicy i to, co dociera do Potworaka. Cała historia jest zabawna i ciepła, akcentuje rodzinną atmosferę i pozwala na wytchnienie przy lekturze. Dowcip podkreślany jest jeszcze przez warstwę graficzną, któą proponuje - jak zwykle trafnie - Daniel de Latour.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz