Nasza Księgarnia, Warszawa 2022.
Choroba
Pucio to bohater, który przedstawia dzieciom otaczający świat, żeby maluchom było łatwiej opanować lęki i zrozumieć, co może się wydarzyć. Marta Galewska-Kustra wykorzystuje tę postać, żeby trafić do najmłodszych odbiorców i wytłumaczyć im najzwyklejsze sytuacje. To jednocześnie rozrywkowa lektura, jaka przyda się przed snem lub do nauki czytania - ale też wielkie wsparcie dla rodziców, którzy na przykładzie doświadczeń Pucia są w stanie wyjaśniać pociechom rozmaite życiowe sprawy. "Pucio u lekarza" to malutki kwadratowy kartonowy tomik, picture book z dość rozbudowaną narracją. Autorka stawia na standardową opowiastkę, wiadomo, co może się tu wydarzyć, chociaż w kulminacyjnym momencie następuje przerzucenie uwagi z Pucia na chorego pluszowego smoka.
Wszystko zaczyna się bardzo prawdopodobnie: w przedszkolu Leoś kicha. Zarazki rozprzestrzeniają się szybko i Pucio błyskawicznie się zaraża. Rano już wiadomo: chłopiec nie pójdzie do przedszkola, nawet jeśli zaplanował sobie zabawę z przyjaciółmi. Złe samopoczucie i uprzykrzające dzień dolegliwości oznaczają, że trzeba wybrać się do doktor Ani: mali odbiorcy dowiedzą się przy okazji, co dzieje się, kiedy ktoś jest chory (Pucia boli gardło, jest mu zimno, ma zatkany nos i nie ma apetytu). Doktor Ania nie zajmuje się chłopcem, prosi go za to o pomoc w przebadaniu chorego smoka, który prawdopodobnie trochę się boi. A przecież nie ma powodu: autorka dokładnie przedstawia kolejne etapy badania i wyjaśnia w ten sposób, że nie ma powodów do strachu. Samo leczenie też jest ciekawe, Pucio musi używać inhalatora, a dla wzmocnienia przyjemności - mama przygotowuje razem z Puciem koktajl z warzyw i owoców, żeby chłopiec mógł przyjmować jak najwięcej witamin. Po wyzdrowieniu bohater przekonuje się, że nic nie stracił przez nieobecność w przedszkolu: jego przyjaciel też w tym czasie nie uczestniczył w zajęciach z powodu choroby.
Przygoda Pucia jest przedstawiona ciekawie, dzieci bardzo chętnie będą śledzić tę opowieść i komentować sytuację bohatera - łatwiej im będzie też przyjąć do wiadomości, kiedy same będą chore, konieczność pójścia do lekarza czy przyjmowania leków. Marta Galewska-Kustra pisze lekko i dowcipnie, a przy tym wie, jak trafić do maluchów. Tworzy bohatera, który przykuwa uwagę i pozwala na oswajanie codzienności. Joanna Kłos podsuwa odbiorcom zestaw urokliwych ilustracji - pełnych uśmiechniętych postaci. Bajkowość w rysunkach to sposób na urozmaicenie "życiowej" fabuły, Joanna Kłos zapewnia dzieciom dodatkową rozrywkę. Jest tomik "Pucio u lekarza" prostą i ciepłą historyjką o tym, co może się wydarzyć - i co przeżyją wszystkie maluchy. Można sięgnąć po tę książkę, kiedy zajdzie taka potrzeba, to znaczy - kiedy trzeba będzie uspokoić kilkulatka przed czekającą go wizytą u lekarza. Ale można też wykorzystywać tę publikację, żeby zainteresować dzieci książkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz