środa, 21 września 2022

Kasia Bulicz-Kasprzak: Cała prawda

Prószyński i S-ka, Warszawa 2022.

Propozycja

Kasi Bulicz-Kasprzak udało się przełamać schemat powieści dla pań i wprowadzić w historiach sercowych wreszcie nowy motyw. "Cała prawda" to obszerna obyczajówka, która usatysfakcjonuje czytelniczki i zapewni im sporo wrażeń, a do tego trochę śmiechu. Zamiast porywów namiętności pojawia się tu bowiem starannie spisana umowa, a zamiast zauroczenia - złośliwość. Punktem startu jest śmierć ojca. Mężczyzna pozostawił po sobie dwie byłe żony (które raczej się ze sobą nie dogadują, mimo starań jednej z nich) oraz cztery córki. Felicja robi wszystko jak należy, Daria przeżywa wciąż bunt, co objawia się ekscentrycznym sposobem bycia (kojarzonym z wolnością), Cecylia jest pulchna i naiwna, a Hanna - Hanna jako jedyna kocha ziemię. I jako jedyna postanowiła, że nie wyprowadzi się z rodzinnej Halinówki. Po rozwodzie rodziców została z ojcem i teraz liczy na to, że przypadną jej w spadku tereny, bez których nie wyobraża sobie życia. Przypadkiem dowiaduje się, że ojciec w testamencie zapisał warunek, według którego Halinówka stanie się własnością córki, która jako pierwsza wyjdzie za mąż. Hanna i tak planuje ślub z Bartoszem, jednak kiedy wszystko jest już dopięte na ostatni guzik, w drzwiach pojawia się Felicja i oznajmia, że jest z tymże Bartoszem w ciąży.

"Cała prawda" to zestaw damsko-męskich komplikacji różnego autoramentu, a Kasia Bulicz-Kasprzak obdziela bohaterki nie tylko silnymi charakterami, ale również umiejętnością reagowania w sytuacjach kryzysowych niekonwencjonalnie. Uwagę przyciąga zwłaszcza Hanna - jako główna bohaterka tomu i autorka najbardziej szalonego pomysłu. "Mała Sokołowska" wie, co należy zrobić, żeby nie stracić szansy na ułożenie sobie życia po swojemu - a cena nie gra tu roli. Co ciekawe, człowiek, który do końca był śmiertelnym wrogiem ojca Hanny, również wyznaje zasadę nieokazywania emocji i podejmuje niebezpieczną grę. Świadomość ironii sytuacji sprawia, że bohaterowie uciekają od zaangażowania emocjonalnego w stronę intryg i rywalizacji. I dzięki temu w fabule naprawdę zaczyna iskrzyć. Autorka rozpracowuje tu różne tematy z romansów i obyczajówek, ale zapewnia im oryginalną oprawę. Jeśli zdrada - to z kłamstwami w tle, jeśli rozstania - to nie do końca, jeśli przyjaźnie - to z nieuświadamianymi seksualnymi podtekstami. Za każdym razem, kiedy na horyzoncie pojawia się nowa postać, wiadomo, że coś się pokomplikuje i pozmienia w układzie sił. Na problemy z nastolatkami są zupełnie inne rozwiązania niż na problemy z kobietami dojrzałymi, a Kasia Bulicz-Kasprzak przemyca tę wiedzę w opowieści. Pozwala tym samym czytelniczkom przyjrzeć się sobie, dowiedzieć się czegoś o własnych dążeniach i o reakcjach na rozczarowania. Wprowadza mnóstwo pokus i możliwości wejścia w nowe związki - bez względu na stopień poranienia przez innych ludzi. Nie zamyka opowieści do przeżyć trzech osób, pozwala im na konfrontowanie wrażeń i uświadamianie sobie, że zmiany mogą następować niespodziewanie i na przekór wszystkim scenariuszom.

Jest "Cała prawda" powieścią dość zabawną, chociaż inspiracja do działania i sama decyzja płynąca z zawodu bliskimi zabawne nie są - jednak Kasia Bulicz-Kasprzak rezygnuje z tonów psychologicznych i ponurych, żeby zapewnić czytelniczkom rozrywkę. Funduje emocjonalną huśtawkę i bardzo rozbudowaną akcję, a do tego - starannie poprowadzoną narrację. Umożliwia odbiorczyniom dobrą zabawę nie tylko przy śledzeniu wydarzeń, ale też samych charakterów postaci. Inspiruje i otwiera nowe możliwości. A to wszystko w oderwaniu od fabuł, które już mogły się odbiorczyniom przejeść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz