czwartek, 29 września 2022

Agnieszka Żelewska: W mieście. Moja pierwsza encyklopedia polsko-angielska z okienkami

Nasza Księgarnia, Warszawa 2022.

Odkrycia

Najłatwiej nakłonić maluchy do ćwiczenia słówek z angielskiego przez zabawę i wesołe obrazki. Agnieszka Żelewska po raz drugi pojawia się na rynku z ilustrowaną encyklopedią polsko-angielską z okienkami - czyli kontynuuje pomysł, który dobrze się sprawdził. "W mieście" to tomik kartonowy, picture book z otwieranymi okienkami, wypełniony niespodziankami dla dzieci. Agnieszka Żelewska bawi się motywami związanymi z codziennością, odwołuje się do obserwacji najmłodszych, pokazuje, co można zauważyć na spacerze czy wyprawie do przedszkola albo szkoły. Każdy znajdzie tu coś ciekawego dla siebie, do tego - okienka skrywają różne treści, nigdy nie wiadomo, co można będzie znaleźć pod nimi: niektóre zawierają podpowiedzi lub pozwalają wywnioskować treści. Inne nie rzucają się w oczy - trzeba przyjrzeć się stronie, żeby wykryć, że należy otworzyć szybę lub zajrzeć pod chmurę. Niespodzianek będzie bardzo dużo.

"W mieście" to przegląd sytuacji od rana do wieczora. Poranek w mieście pozwala na przyjrzenie się składnikom pejzażu. Pojawia się tu śmieciarka i skuter, pojawia się piekarnia i dach, ale też mniej oczywiste elementy - drabina, miotła albo... szalik. Autorka zabiera dzieci na skrzyżowanie: pokazuje im biurowiec z dyrektorem w windzie, hotel z basenem na dachu, sygnalizację świetlną i kolejne pojazdy. Pisze o pracy w mieście, znów odwołując się do zagadnień, które dzieci najbardziej cenią: zagląda między innymi na budowę. Są tu różne rodzaje sklepów, można też zajrzeć do pudełka niesionego przez dziewczynkę albo - do studzienki. Osobna rozkładówka to wizyta w markecie: znów sposób na zaprezentowanie różnych słówek. Na koniec - wieczór w mieście, coś, czego dzieci się nie spodziewają.

Liczy się tu możliwość zamieszczenia w tomiku mnóstwa słówek (wydawnictwo podaje, że jest ich ponad 200): ale samo oglądanie rozkładówek i wyszukiwanie na nich kolejnych szczegółów to za mało, żeby zaintrygować odbiorców. Dlatego też istotne są tu zagadki: bez dodatkowej narracji wprowadza się pytania kierowane do dzieci: trzeba poszukać wyjaśnień, odpowiedzi, co można ukryć pod konkretnym okienkiem - fragmentem ilustracji. Wprowadza to element rozrywkowy i dodatkowo ułatwia zapamiętywanie słówek: każde okienko to bodziec dla pamięci, metoda na wprowadzenie kolejnego słówka do świadomości maluchów. Oglądanie książki to jednocześnie ćwiczenie liter i - słówek. Agnieszka Żelewska nie ogranicza się do wyrazów absolutnie podstawowych, znanych z pierwszych lekcji angielskiego. Urozmaica zatem naukę, daje dzieciom szansę zabawy. Tomik jest bardzo kolorowy i utrzymany w humorystycznym stylu, obrazki przyciągają wzrok - kojarzą się z prostymi wyszukiwankami, zresztą można je tak potraktować. Odbiorcom spodoba się tak przygotowana książka: to nie tylko propozycja edukacyjna, ale też sposób na zajęcie maluchów i stworzenie im wyzwań w ramach zabawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz