Marginesy, Warszawa 2022.
Niezwyczajność
Karolina Dzimira-Zarzycka wstrzeliła się tematem w dzisiejsze mody, a jednocześnie jest w stanie zaoferować czytelnikom bardzo gęstą i rzeczową publikację biograficzno-obyczajową. "Samotnica. Dwa życia Marii Dulębianki" to książka obszerna, a jednocześnie zwarta pod kątem treści i samej narracji. Dyscyplina myślowa przekłada się automatycznie na przyjemność czytania, odbiorcy będą mogli nie tylko przyjrzeć się egzystencjalnym dylematom bohaterki, ale również poznać specyfikę epoki i dowiedzieć się czegoś na temat podejścia do homoseksualizmu w dawnych czasach. Dzimira-Zarzycka rezygnuje ze stylistyki genderowej, pisze naturalnie i bez poszukiwania skandali. Wie doskonale, że spokojem w opowieści przyciągnie czytelników najszybciej i przekona ich do śledzenia historii życia Marii Dulębianki. Najbardziej atrakcyjnym tematem wydaje się tutaj oczywiście związek z Marią Konopnicką. Czeka autorkę żmudne odtwarzanie informacji i plotek, czytanie między wierszami i domyślanie się, co do specyfiki relacji. Dwie Marie prowadzą wspólne i satysfakcjonujące życie - ale nie wiadomo do końca, jaki kształt przybrała łącząca je więź. Karolina Dzimira-Zarzycka sprawdza więc, jak wyglądały standardowe szczebioty przyjaciółek w prywatnej korespondencji - jako charakterystyka czasów - i próbuje wyciągać z tego wnioski co do kobiecych związków. Zastanawia się nad tym, na ile we wzajemnych wyznaniach miłości jest obietnic fizycznego spełnienia, a ile konwencji - to jedna z dróg do zrozumienia Marii. Dulębianka charakteryzowana jest również przez pryzmat malarstwa. Karolina Dzimira-Zarzycka przedstawia sytuację uczących się malować pań - podkreśla nierówności społeczne i tłumaczy, dlaczego malarki były traktowane gorzej niż malarze, nawet jeśli potrafiły więcej. Maria Dulębianka także i tu dąży do spełniania swoich marzeń, nie boi się przeciwstawiać obowiązującym trendom - walczy o siebie z godną podziwu konsekwencją. "Samotnica" to książka, w której faktycznie Dulębianka pozostaje na pierwszym planie: łatwo byłoby zdominować ją opowieściami o Marii Konopnickiej, faktycznymi wypełniaczami nieznanych miejsc - jednak Karolina Dzimira-Zarzycka pilnuje, żeby nie wpaść w taką pułapkę. Wysuwa Dulębiankę na plan pierwszy w narracji (nawet jeśli na moment z niej rezygnuje, to po to, żeby zaprezentować członków jej rodziny) i podąża za jej pomysłami. Odchodzi od poszukiwania sensacji na siłę - liczy się raczej ciekawa osobowość i odwaga w wyrażaniu siebie niż fakt wykraczania poza społeczne "normy". Co więcej - autorka tomu może uświadamiać odbiorcom, że związki wśród osób tej samej płci niekoniecznie w poprzednich wiekach szokowały społeczeństwo, dopiero dzisiaj pojawia się zestaw dziwnych zastrzeżeń. "Samotnica. Dwa życia Marii Dulębianki" to opowieść, w której najważniejsza jest zapominana do niedawna przez odbiorców postać - nietuzinkowa i atrakcyjna w swoich działaniach. Co ciekawe, a momentami nawet zabawne, to o Dulębiance Karolina Dzimira-Zarzycka pisze per "Maria", Konopnickiej nie traktuje z taką sympatią. Ta historia wypełniona jest drobnymi dramatami, ale i małymi szczęściami, roztacza się daleko poza związek Marii Dulębianki z Marią Konopnicką. Nabiera rysów fabularnych i umożliwia przejście do całej obyczajowości - dzięki czemu znacznie łatwiej będzie odbiorcom oswoić się z tematem i zaangażować w relację. Widać tu nie tylko ogrom pracy podczas kwerend, ale i talent do popularyzowania wiadomości, zamienia się ta publikacja w przyjemną lekturę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz