Czarne, Wołowiec 2022.
Obce dzieci
Aneta Pawłowska-Krać pochyla się nad sytuacją chorych psychicznie, przede wszystkim - dziećmi i młodzieżą, chociaż nie tylko. I zastanawia się nad kondycją służby zdrowia w Polsce: sprawdza, czy na oddziałach psychiatrycznych możliwe jest otrzymanie najlepszej opieki, czy też sięga się po środki niekoniecznie skuteczne, za to niezbędne w przypadku przepełnionych sal i gabinetów. "Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce" to lektura, która nie napawa optymizmem. Nie może zresztą - skoro bohaterami kolejnych reportaży są albo pacjenci po trudnych z perspektywy zwykłego odbiorcy przejściach, albo - rodziny źle diagnozowanych. Każdy rozdział poświęcony został innemu zagadnieniu, są tu i psychozy, i zaburzenia odżywiania, i samookaleczenia, myśli samobójcze i schizofrenia, autyzm dziecięcy i nerwice. Poważne zaburzenia, które prowadzą do zagrożenia życia i zdrowia, takie, których nie da się pokonać samym tylko pozytywnym nastawieniem czy wsparciem ze strony bliskich. Chociaż - co warto podkreślić - od chorych rodziny się nie odsuwają. Raczej szukają pomocy, uczą się, jak wyłapywać niepokojące sygnały już na samym początku ataków. To dzięki ich samozaparciu i zdecydowaniu można zapobiec katastrofie - nawet jeśli sami chorzy nie dostrzegają problemu i uznają reakcje domowników za przesadę. W "Głośniku w głowie" nie wszyscy będą zatem samotnie zmagać się z codziennymi wyzwaniami - chociaż nie każdy chce pozwolić sobie pomóc i nie każdy otwiera się przed innymi. Aneta Pawłowska-Krać pokazuje różne rodzaje schorzeń, stara się dotrzeć do umysłu chorego człowieka i przedstawiać jego motywacje czy teorie. Oddaje głos chorym - tak, by sami wyjawiali, co sprawiało im najwięcej trudności i jak wyglądały zmagania z chorobą jeszcze przed pobytem w placówce medycznej (albo już w trakcie leczenia). Nie oznacza to, że zdiagnozowanie choroby to prosta droga do sukcesu: większość bohaterów nie zyskuje upragnionego spokoju nawet wtedy, gdy zna już specyfikę swojej choroby. To dopiero początek wielkiej walki o zwyczajność.
Najpierw ludzkie historie - te najbardziej przyciągają, dla odbiorców są szansą na oswojenie się z trudnymi tematami. Zapewniają możliwość podglądania życia innych - ale nie jest to podstawowy cel Pawłowskiej-Krać. Bardziej chodzi w książce o zwrócenie uwagi na świadomość dotyczącą chorób psychicznych. Korzystanie z pomocy psychiatry i psychologa to nie wstyd - a leczenie często znacząco poprawia jakość życia. Nie sprzyja temu jednak sytuacja w wielu ośrodkach - i tu znajdzie się miejsce na pokazywanie, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami, na szpitalnych salach. Czasami to sceny przerażające - bo wszędzie tam, gdzie ma się do czynienia z chorymi psychicznie, nie może być mowy o redukcjach etatów czy niedoszkolonym personelu - jednak nawet negatywne obrazy nie powinny rzutować na oceny psychiatrii. Aneta Pawłowska-Krać przypomina, dlaczego nie wolno zaniedbywać psychiatrii i zachęca czytelników do przyjrzenia się tematom do niedawna tabuizowanym. Przekonuje, że ludzie chorzy nie powinni wywoływać niechęci czy negatywnych komentarzy, choroba psychiczna może dotknąć każdego, bez względu na życiowe doświadczenia, wiek czy stanowisko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz