Harperkids, Warszawa 2022. (wznowienie)
Antidotum na nudę
Hania Humorek nie cierpi się nudzić - i bliska jest w tym odbiorcom. Tymczasem nadchodzą wakacje i trzeba jak najszybciej wymyślić coś, żeby urozmaicić sobie czas. Hania postanawia zapewnić rozrywkę wszystkim swoim przyjaciołom: proponuje im grę, która będzie polegała na zbieraniu punktów za realizowanie kolejnych wyzwań. Ale nie wie, że inne dzieci mają już zaplanowane wakacje, w dodatku - niezwykle atrakcyjne (ktoś jedzie na kurs magika, ktoś inny - na egzotyczną wyspę na końcu świata). Hania nie może jednak do końca zrezygnować z planów na zabawę. Jej nadzieje na wyjazdy błyskawicznie się rozwiewają: tym razem dzieci zostaną w domu, pod opieką nieznanej im zbyt dobrze ciotki-artystki.
Hania Humorek za wszelką cenę stara się uratować wakacje: inicjuje rozmaite zajęcia i zadania, nie chce dać się wyprzedzić kolegom - dowiaduje się jednak z maili od nich, że robią wspaniałe rzeczy i świetnie się bawią. Ciotka Ola stara się stanąć na wysokości zadania i zapewnić podopiecznym nietypowe rozrywki - ale niemal każda z nich kończy się katastrofą. Smrodek koncentruje się na poszukiwaniach Wielkiej Stopy i w zasadzie tylko Hania próbuje zrealizować plan przedwakacyjny. Dzieje się tu bardzo dużo, a w dodatku Megan McDonald sięga po tematy, które dzieci przyciągną: będzie tu i park rozrywki, i nocna wyprawa, kostiumy, sztuczki magiczne - mnóstwo tematów, które dla dzieci nie są obojętne. Hania Humorek nie potrafi się nimi w pełni cieszyć, zwłaszcza gdy spotykają ją niemiłe niespodzianki - jednak nawet porażki są przygotowane tak, by rozśmieszać czytelników. Żeby ograniczyć chaos autorka wykorzystuje jeszcze intrygę związaną z Panem Łopuchem - nauczycielem Hani. Mężczyzna daje dzieciom drobne wskazówki co do swojego letniego zajęcia i proponuje konkurs na to, kto go znajdzie. Hania stara się rozwiązać zagadkę, jednak dużo więcej energii poświęca na własny plan i próby wyprzedzenia rówieśników w przygodach wakacyjnych. Dziesiąty tomik przygód Hani Humorek to realizacja tego, co w literaturze czwartej bardzo dobrze się sprawdza. Megan McDonald pokazuje, jak dobrze rozumie czytelników: serwuje im lekturę zabawną i wypełnioną mocnymi wrażeniami, przekonuje, że warto czytać dla śmiechu - Hania Humorek to postać, która przyciąga swoją nieidealnością i tym, że realizuje każdy pomysł, jaki przyjdzie jej do głowy. Jest to bohaterka, która przyciąga - zachowuje się jak typowa kilkulatka, więc trafi do przekonania odbiorców. Hania i jej młodszy brat, Smrodek, gwarantują świetną zabawę - to zrozumiałe, że seria powraca na rynek. Megan McDonald stworzyła opowieści uniwersalne i przypadające do gustu najmłodszym - to znakomity sposób na przekonanie dzieci do czytania dla przyjemności. Przygody Hani Humorek dorosłym czasem mogą się wydać przesadzone albo męczące, dzieci zachwycą się tym, co bohaterka odkrywa i czego doświadcza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz