poniedziałek, 18 kwietnia 2022

Joanna Szarańska: Poranki na Miodowej

Czwarta Strona, Warszawa 2020.

Wybaczanie

Jest to powieść, w której motyw wyjściowy w wielu modnych obyczajówkach zostaje rozwinięty niemal na całą książkę - ale Joanna Szarańska radzi sobie z tym wyzwaniem bez większego trudu i szybko przekona do siebie odbiorczynie. Proponuje kojącą i ciepłą historię, w której problemy z przeszłości i teraźniejsze zmartwienia łagodzone są azylem - miejscem idealnym do życia dla bohaterki, która jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy. Małgorzata wraca jako dorosła kobieta do domu ciotki, która ją wychowywała. Nie miała zamiaru pojawiać się w tej okolicy, ale wiadomość o chorobie krewnej sprawia, że Małgosia odrzuca żale i uprzedzenia. Nie zamierza pozostawać tu długo: dopilnuje tylko, by władcza ciotka wróciła do siebie. Nie zabiera nawet z domu rzeczy przydatnych w pracy (pisze poczytne powieści). Zwyczajnie nie zdaje sobie sprawy, jakie zmiany niesie życie. Ciotka dochodzi do siebie, a Małgosia odkrywa stare kąty. Zajmuje się księgarnią, którą wcześniej prowadziła ciotka, odkrywa, co u starych przyjaciół. Jednocześnie odbywa podróż w przeszłość - zastanawia się nad własnym dzieciństwem i stopniowo zdradza, dlaczego wyniosła się z domu i co zadecydowało o zerwaniu kontaktów. Na Miodowej dzieje się także coś, co szarpie nerwy mieszkańców: deweloper planuje wybudowanie nowego osiedla, wycina pod nie drzewa i sprawia, że zaciszne miejsce przestaje być przyjemne do życia. Małgorzata poznaje człowieka, który podejmuje decyzje o zabudowie. Z najgorszego wroga zamienia się on w powiernika. Zwłaszcza że kobiecie potrzebne jest wsparcie.

Joanna Szarańska prowadzi narrację dwutorowo. Jedna opowieść dotyczy powieściowej teraźniejszości. To sytuacja Małgorzaty postawionej przed sporym wyzwaniem, wizyty w szpitalu i relacje z Barbarą. W tle przewija się partner bohaterki, który jednak nie zapewnia pomocy w trudnych chwilach - co więcej, wydaje się mieć pretensje, że Małgorzata musi zająć się krewną. Tu zagadki dotyczą tego, co stanie się z Miodową i - czy Małgorzata zostanie na dłużej w domu ciotki. Tu też autorka kreśli temat do rozwiązania w drugiej narracji: rozbudza ciekawość dotyczącą relacji między kobietami. Motyw, który w drugiej narracji dominuje, to listy. Bohaterka cofa się do swojego dzieciństwa: tłumaczy, jak znalazła się w domu ciotki i jak zainteresowała się pisaniem. Przedstawia historię przyjaźni z Tomkiem i pierwszej miłości. Wprowadza liczne rozstania i cierpienia, które ją ukształtowały. Może czytelniczki wzruszać albo zaintrygować, może przyciągnąć do opowieści i zaproponować im moc wrażeń. Dobrze się czyta tę historię - chociaż Joanna Szarańska nie zamierza oszczędzać bohaterki, zabiera jej bliskich i zmusza do przewartościowania poglądów. Jednak zapewnia jej też opiekę i możliwość regeneracji, stawia na jej drodze życzliwych ludzi i uniemożliwia poddanie się. To książka, w której jest mnóstwo ciepła i pokrzepienia, co spodoba się odbiorczyniom. Nawet jeśli w ramach fabuły w pierwszej narracji dzieje się znacznie mniej niż w drugiej - autorka przyciąga do tej historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz