sobota, 19 lutego 2022

Małgorzata Starosta: Tajemnica carycy

W. A. B., Warszawa 2022.

Ozdoba

Małgorzata Starosta całkiem nieźle się bawi, wyszukując kolejną aferę kryminalną w otoczeniu Agaty Śródki, niskiej i energicznej restauratorki. "Tajemnica carycy" to druga komedia kryminalna z tą bohaterką - i autorka znów zaczyna od potężnego zamieszania po to, by później tylko jeszcze bardziej dynamizować akcję. Agata Śródka nie ma ani chwili na odpoczynek czy refleksję nad minionymi wydarzeniami - dowiaduje się bowiem, że jej francuski konsjerż bez jej wiedzy i zgody zgłosił ją do programu telewizyjnego. Bohaterka będzie musiała oceniać uczestników kulinarnego show. Ale żeby udowodnić swój talent i dać dobry przykład adeptom sztuki kulinarnej, w finale powinna przygotować czekoladową replikę jaja Fabergé. Jakiekolwiek potknięcie oczywiście nie wchodzi w grę: Agata Śródka musi wykazać się perfekcjonizmem. Tymczasem przyjaciółka Agaty, Katarzyna, właścicielka urokliwego zamku w Roztoce, zamierza otworzyć swój przybytek i zaprezentować gościom idealne miejsce do spędzania wolnego czasu. Nie poradzi sobie sama, a na pewno będzie jej raźniej, kiedy pojawi się przy niej prawdziwa przyjaciółka. Agata nie może odmówić: zwłaszcza że sama potrzebuje wsparcia. Być może wszystko poszłoby zgodnie z planem, gdyby nie zwłoki. Oto przedstawiciele przestępczego światka uznali, że nieczynne i nieodwiedzane ruiny zamku świetnie nadają się na zakopanie trupa. Gdy denat zostaje znaleziony, rusza śledztwo - obfitujące w zagadki i w silne emocje przedstawicieli prawa. Michel popada w konflikt ze wszystkimi, którzy znajdą się w jego zasięgu, mamusia konsjerża idealnie dogaduje się z Agatą i Katarzyną - a potencjalni katrupiciele czają się w pobliżu, żeby naprawić popełnione błędy i nie dać się złapać.

Małgorzata Starosta pisze komedię kryminalną, która będzie się podobać szerokiemu gronu odbiorczyń - nie trzeba gustować w gatunku, żeby dobrze się bawić. Zwłoki są tu przecież tylko dodatkiem do akcji, sposobem na wprowadzenie gwałtownych uczuć i kreatywnych pomysłów - a nie metodą popisywania się brutalnością czy mrokiem. Autorka stawia na śmiech. Wybiera silne charaktery i mocno przerysowane sylwetki. Każda postać w tej książce jest niczym wyjęta z satyr i dowcipów - to sporo ułatwia w narracji, ale też pomaga we wprowadzaniu wybuchowych scenek. Relacje między żyjącymi stają się znacznie bardziej interesujące niż wynik samego śledztwa - bardziej liczy się to, jak Agata Śródka i jej przyjaciółki poradzą sobie z nieoczekiwanymi wyzwaniami. Czasami Małgorzata Starosta wybiera dowcipy zbyt proste - ale ubarwia nimi zwyczajność w powieści, tak, żeby na pewno czytelniczki nie mogły się ani na chwilę zatrzymać w śledzeniu przygód bohaterów. "Tajemnica carycy" to zestawianie bardzo krótkich i silnie puentowanych rozdziałów z przekonującymi mimo hiperbolizacji charakterami. Czyta się tę powieść przyjemnie, to dobra odskocznia, rozrywka nieskomplikowana, za to z ładnie poprowadzoną narracją. Małgorzata Starosta dobrze panuje nad wymyślonymi postaciami, zachęca też czytelniczki do odwiedzenia miejsca, które staje się areną dziwnych wydarzeń. Nie skupia się na tworzeniu skomplikowanej intrygi, woli dobrą zabawę i towarzyskie kontakty - to spodoba się jej czytelniczkom i sprawi, że "Tajemnica carycy" będzie uwodzić odbiorczynie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz