poniedziałek, 6 grudnia 2021

Katarzyna Piętka, Emilia Dziubak: Rok w lesie. Wiewiórka

Nasza Księgarnia, Warszawa 2021.

Zabawa w lesie

Kartonowy picture book „Rok w lesie” z ilustracjami Emilii Dziubak okazał się takim wydawniczym hitem, że doczekał się licznych podserii i gadżetów. „Rok w lesie. Wiewiórka” to malutka kartonowa książeczka dla najmłodszych odbiorców – pokazująca, że książki mogą się kojarzyć z zabawą. Dzieci będą sobie oglądać bohaterkę w jej naturalnym środowisku. Najpierw ich ciekawość wzbudzi dziwna „kołdra”, która skrywa kogoś w dziupli. Wiewiórkę należy najpierw obudzić – i to pierwsze zadanie dla najmłodszych czytelników. Będą oni musieli wykonywać kolejne polecenia, bawiąc się tomikiem lub ćwicząc. Z każdą kolejną stroną dzieci dowiedzą się czegoś nowego o wiewiórce – będą z nią szukać orzechów, rozgarniając liście, skakać albo chować skarby przed ptakami, które mogłyby wykraść orzechy. Nie ma tutaj fabuły ani encyklopedycznych danych: liczą się bardzo proste wiadomości, łatwe do zapamiętania przez najmłodszych i jednocześnie nie przekreślające rozrywki. Walory edukacyjne są niezaprzeczalne, a chodzi przecież o przekonanie dzieci do książek. Wiewiórka nie robi nic specjalnego: gromadzi zapasy na zimę, skacze po drzewach: to wystarcza, żeby zająć dzieci. Głównie dlatego, że mają one szereg atrakcji związanych z lekturą i ze śledzeniem opowieści. Bardziej niż tekst uwagę przykuwają różne czynności związane z naśladowaniem bohaterki albo z pomaganiem jej. Czasami trzeba zrobić daszek z rąk nad głową, innym razem ćwiczyć podskoki lub rozgarniać namalowane liście – zachęcanie odbiorców do takich prostych czynności wiąże się z niespodziankami i przekonuje kilkulatki do serii. Już sam wybór leśnego stworzenia jest wabikiem na przedszkolaki – wszyscy lubią zwierzęta i historyjki o nich, tutaj samo zwierzę już budzi sympatię.

Istotne są tu ilustracje. Emilia Dziubak proponuje szerokie pejzaże – kiedy chce pokazać miejsce, w którym wiewiórka mieszka – albo skupia się na detalach, gdy zajmuje się prezentowaniem samej bohaterki lub jakiegoś elementu z jej codzienności. Obrazki mają bardzo nasycone kolory (chociaż nie są przejaskrawione), a do tego utrzymane w lekko bajkowej stylistyce. Emilia Dziubak nie rezygnuje z komiksowości – widać to zwłaszcza po zabawnych pyszczkach zwierząt. Stara się jednak nie spłaszczać wizerunków, nie sprowadzać ich do prostych kreskówkowych lub komputerowych grafik – liczy się tu malarskość, piękno, które kusi i dzieci, i dorosłych. Oglądanie tomiku „Rok w lesie. Wiewiórka” to zatem możliwość przedłużenia przyjemności oglądania kolorowych obrazków. Nawet dzieci, które nie potrafią samodzielnie czytać, będą czerpać satysfakcję z oglądania książeczki. Bardzo ważnym składnikiem odbioru staje się interaktywny charakter tomiku: dzieci zyskują tu nie tylko klasyczne podejście do literatury, ale też propozycje zabaw. Dlatego też malutka książeczka może spodobać się dzieciom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz