Marginesy, Warszawa 2021.
Konflikt rodzinny
Jest tu historia jak z filmu sensacyjnego i Sara Gay Forden ten motyw świadomie wykorzystuje, do tego stopnia, że na podstawie książki został stworzony potencjalny kinowy przebój Ridleya Scotta. „Dom Gucci” to kolejna ciekawa monografia przedstawiająca powstanie i wizjonerski rozwój firmy, a później – dramatyczny upadek i konflikt, który na zawsze zmienia międzyludzkie relacje. Autorka zaczyna od sceny morderstwa – tak, by móc poprowadzić opowieść następnie od początków rodowej fortuny do tragicznej sytuacji i zapewnić czytelnikom zestaw innych wstrząsów. Przy okazji wzbudza zainteresowanie wszystkich tych, którzy z modą za pan brat nie są i nie kojarzą znaczenia marki w konsumpcyjnym świecie. „Dom Gucci” nie jest wielką pochwałą firmy ani pomnikiem stawianym jej założycielom. Nie jest też przypomnieniem, dlaczego w ogóle ta nazwa zasługuje na rozgłos. Liczą się za to silne emocje.
Autorka prowadzi niemal reporterskie śledztwo, przygląda się rodzinie Guccich, niesnaskom i porozumieniom, małżeństwom oraz konfliktom – tak, żeby móc wyciągać wnioski na temat wzajemnych animozji i ewentualnych powodów do zbrodni. Chociaż już wszystko wie, potrafi tę wiedzę odpowiednio czytelnikom sprzedać – tak, jakby prezentowała powieść detektywistyczną. Nie skupia się na kolejnych wprowadzanych na rynek nowinkach czy na powstawaniu samych pomysłów. W zamian funduje czytelnikom szereg wstrząsów bazujących na sporach o wielkie pieniądze. Pokazuje wizjonerskie zachowania Maurizia Gucciego, poprzedzając je skrótowym zobrazowaniem roli firmy w rodzinie oraz na rynku. Rejestruje wszelkiego rodzaju płaszczyzny sporów, z niewłaściwymi wyborami kandydatów na małżonków włącznie. Wie doskonale, co wywrze największe wrażenie na odbiorcach – i umiejętnie to wykorzystuje. Jednak Sara Gay Forden łowczynią sensacji nie jest. Najbardziej zależy jej na dobrej opowieści. Relacjonuje przy tym politykę rozwoju firmy, odczytuje kolejne dokumenty i odmalowuje przed odbiorcami wizje zarządzania niekoniecznie zgodnego z podręcznikami dla szefów, za to – pełnego świeżości i odważnych decyzji. Żeby uniknąć oskarżeń o poszukiwanie wyrazistych materiałów Sara Gay Forden naprawdę dokładnie przedstawia kolejne ciekawostki dotyczące kulis firmy, widać, że doskonale orientuje się w temacie. Do tego potrafi prowadzić opowieść. I to połączenie: językowa sprawność, narracja z pomysłem i zacięciem fabularnym oraz dostęp do wszelkich potrzebnych materiałów sprawiają, że „Dom Gucci” to monografia bardzo dobra. Gęsta, wypełniona detalami dotyczącymi prowadzenia marki i zmianami w trakcie przejmowania jej przez kolejne pokolenia – ale też napisana z pazurem, inteligentnie i rozrywkowo. Ta opowieść oddala się od stylu pop tak bardzo, jak to tylko możliwe, ponadto daje szansę podejrzenia wielkich namiętności i scen wyolbrzymianych do granic. Międzyludzkie relacje urastają tu do rangi najważniejszego celu istnienia i odsuwają w cień samą firmę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz