poniedziałek, 31 maja 2021

Harlan Coben: Niewinny

Albatros, Warszawa 2021.

Winy

Rozwiązanie zagadki kryje się w dość odległej przeszłości. Dlatego też Harlan Coben na początku tomu "Niewinny" przenosi czytelników o dziewięć lat wstecz. Wówczas to dwudziestoletni Matt Hunter zabija człowieka. Po wyjściu z więzienia znajduje żonę i zakłada rodzinę. Może zapomnieć o tym, co złego go spotkało - i uczy się normalności. Wszystko prowadziłoby do sielanki rodzinnej: Olivia jest mądra i seksowna, a do tego zakochana w mężu, nie ma problemu z jego przeszłością. Nie mówi jednak wszystkiego o sobie. I kiedy Matt otrzymuje filmik z nagraniem, jak jego ukochana w delegacji spotyka się w hotelu z jakimś mężczyzną - zaczyna się zastanawiać nad tym, co stanie się z jego związkiem. Od tego momentu akcja zdecydowanie przyspiesza. Dla bohatera jest jasne, że trzeba dążyć do rozwiązania zagadki. O Olivię też upomina się przeszłość - to razem sprawia, że w codzienności małżeństwa nie będzie miejsca na rutynę.

"Niewinny" to powieść bardzo gęsta. Przypominana na rynku za sprawą serialu: Harlan Coben zresztą słynie z budowania skomplikowanych scenariuszy sensacyjnych, wątków jest tyle, że można z powodzeniem zmieścić tu bardziej rozwiniętą opowieść. Stopniowo wprowadza autor kolejnych dalszoplanowych bohaterów, których rola w codzienności Matta i Olivii będzie niebagatelna. Te wątki poboczne przysłużą się później do ocenienia sytuacji - i do przeprowadzenia całego śledztwa. Bo przecież trzeba dowiedzieć się, kto próbuje zaburzyć rodzinną sielankę. "Niewinny" to umiejętnie poprowadzona fabuła w połączeniu z tempem akcji. Autor nie zajmuje się prezentowaniem samych bohaterów: składa z różnych niespodzianek ich przeszłość, ale nie interesuje go charakterystyka czy budowanie profilu psychologicznego. Wybiera rozwiązania proste i czytelne, szkicuje grubymi rysami, nie zależy mu na pogłębianiu emocji czy na układaniu przekonujących reakcji w relacjach interpersonalnych. Harlan Coben to autor, który wie, czego chce. Musi osiągnąć dynamiczną opowieść sensacyjną - liczą się tu tylko wydarzenia, które nadają sens całej książce. I tego należy się spodziewać. Kolejne rozdziały wprowadzające postacie z drugiego planu przeplatane są tymi mocnymi w wymowie - autor bardzo umiejętnie łączy przeszłość z teraźniejszością, każe bohaterom zastanawiać się nad sobą albo ujawniać sekrety - ale nie zastanawia się nad tym, czy ich postawy są dobrze uzasadnione od strony charakterów. Dostarcza czytelnikom rozrywki. Na szczęście w narracji nastawia się nie na stylistykę pop, a na rzeczowość i długie sceny: nie rozdmuchuje sztucznie objętości, wypełnia książkę licznymi pomysłami. To spodoba się poszukiwaczom sensacji i szybkich zmian. "Niewinny" to niemal klasyka gatunku, zresztą po poczytnym autorze nie można się spodziewać czegoś innego - na pewno nie jest to publikacja banalizowana. Nawet jeśli autor decyduje się na uproszczenia w jednym planie, w innym nadrabia pomysłowością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz