Poradnia K, Warszawa 2021.
Aborcja
Jenni Hendriks i Ted Caplan postawili na opowieść w dawnym stylu: buntowniczą historię o dojrzewaniu nastolatków podczas zupełnie niemetaforycznej wyprawy. Jest tu ważny cel, jest przyjaźń, o którą trzeba zawalczyć, jest wreszcie zestaw komplikacji, które pozwolą na odkrywanie swojego prawdziwego ja. Jednak wyjściowy problem nie zapowiada późniejszej rozrywki: oto Veronica, uczennica idealna, nastolatka, która nigdy nie sprzeciwia się rodzicom, która ma życie uporządkowane i zaplanowane - przed pójściem na studia dowiaduje się, że zaszła w ciążę. Nie chce przyznać się do tego swoim przyjaciółkom, liczy na to, że jej chłopak stanie na wysokości zadania i pomoże w trudnej sytuacji. Kiedy przekonuje się, że Kevin ma własne cele, zwraca się do jedynej osoby wtajemniczonej w całą historię - co prawda przypadkiem, ale jednak. Bailey kiedyś była najlepszą przyjaciółką Veroniki, jednak nie wpisywała się w jej uporządkowany świat i została zepchnięta na dalszy plan. Teraz jest jedyną nadzieją na wyprawę do kliniki aborcyjnej do innego stanu. Veronica wie, że nie chce rodzić dziecka. Pragnie usunąć ciążę, ale potrzebuje pomocy w dotarciu na miejsce (i, jak się okaże, także w paru innych momentach). Zamiast weekendu spędzonego nad książkami i wśród przyjaciółek, rusza z Bailey w wielką wyprawę.
Dziewczyny będą miały sporo czasu na rozmowy i wyjaśnienia tego, co kiedyś między nimi zaszło. Jednak myli się ten, kto sądziłby, że będą traktować podróż jako okazję do sentymentalnych zwierzeń. Wciąż coś się dzieje, cały czas pojawiają się przeszkody, które mogą zakłócić wyprawę albo uniemożliwić realizację celu. Bailey ma silny charakter, a sytuację wykorzystuje do nauczenia dawnej przyjaciółki szaleństw. Wie, że postawa Veroniki to przede wszystkim pozory i gra - tak, by zadowolić wszystkich wokół. Decyduje się zatem na serię wygłupów (niweczących plany), ale zamienia wyprawę aborcyjną w przygodę życia. Sprawia, że Veronica nie rozczula się nad swoim losem, raczej zastanawia się, jak wybrnąć z kolejnych opresji. Przypomina sobie też, dlaczego kiedyś przyjaźniła się z Bailey. Stopniowo uczy się luzu, a przy tym musi pokonywać kolejne utrudnienia przygotowywane przez byłego już chłopaka.
Bailey prowokuje do działań bezsensownych i dziwacznych, często ściągających niepotrzebne kłopoty. Ale nie zawodzi w najtrudniejszych momentach - kiedy trzeba, potrafi rzeczywiście zapewnić wsparcie i bezpieczeństwo. Z nią nie można się nudzić. Odziera Veronicę ze sztuczności i gier, sama jednak również ma tajemnice, które wychodzą na jaw w trakcie wyprawy. Bailey jest bezpośrednia, impulsywna i głośna. Pozwala jednak wypracować najlepsze wspomnienia z młodości. Nie traci z oczu celu - ale potrafi wybrnąć z rozmaitych tarapatów. Podczas gdy Veronica stara się utrzymywać bliskich w przekonaniu, że pilnie się uczy lub spędza upojne chwile z partnerem (w zależności od tego, kogo próbuje zmylić), Bailey wydaje się kompletnie nie przejmować tym, co sądzą o niej inni. Ma swoje czułe punkty, ale też pomysły przerażające zwyczajnych odbiorców. Nastolatkom zaimponuje ogromne poczucie wolności: Veronica i Bailey przez trzy dni mogą robić wszystko i nie podlegają żadnym ocenom. Chociaż sytuacja Veroniki jest nie do pozazdroszczenia, dziewczyny wzbudzą wielkie uznanie czytelników. "Test na przyjaźń" powraca przy okazji filmu - i także to spowoduje zwiększone zainteresowanie tomem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz