Dwie Siostry, Warszawa 2020.
Podróż kulturowa
Raczej rzadko dzieci same z siebie mogą zainteresować się tak egzotycznym krajem jak Wietnam, więc tom „Wietnam dla dociekliwych” nie tylko rozbudzi podróżnicze pasje, ale i wprowadzi szereg ciekawych wiadomości do codzienności najmłodszych. Ton Van Anh i Monika Utnik-Strugała przybliżają temat z różnych perspektyw. Książka nie tylko przynosi podstawowe dane na temat Wietnamu – oczywiście odpowiednio zaprezentowane, tak, by były atrakcyjne dla najmłodszych w lekturze – ale też cały szereg baśni, legend, wierzeń i opowieści. Nie zabraknie tu motywów kulinarnych (pojawią się nawet przepisy, więc będzie można spróbować charakterystycznych smaków czy potraw), nie zabraknie ciekawostek w postaci omówienia teatrów wodnych. W książce znalazło się nawet miejsce na wypowiedzi małych Wietnamczyków, którzy poznali polską szkołę i komentują to z własnego punktu widzenia. Różnic jest przecież mnóstwo i autorzy bardzo ładnie je po kolei omawiają.
To obszerny tom, w którym pojawiają się między innymi zasady wymowy, grupy etniczne w Wietnamie (znalazło się i miejsce na zasygnalizowanie ustroju politycznego w formie, która trafi do dzieci). Trochę gramatyki, trochę imion, trochę savoir-vivre'u. Pojawia się przedstawienie ruchu ulicznego i rola ryżu dla miejscowej gospodarki czy... zestaw przesądów albo przegląd owoców egzotycznych. Ciekawe miejsca, święta, dania – to wszystko, co w Wietnamie i dla Wietnamczyków jest naturalne i wręcz nie zasługuje na uwagę, w przełożeniu na inną kulturę musi urzekać. Autorzy mają zatem dość ułatwione zadanie: trafili na samograj, coś, co wzbudzi ciekawość odbiorców w każdym kolejnym zagadnieniu. Opisują tematy prosto, często wykorzystując zwroty do czytelników, by jeszcze bardziej zaangażować ich w lekturę. Wypróbowują chwyty retoryczne, żeby spotęgować zainteresowanie. Wychodzi im to znakomicie – każdy miniaturowy rozdział to nowe ciekawostki i nowa szansa na to, że dzieci zajmą się lekturą i sporo z niej wyniosą.
Anna Kaźmierak przygotowuje ilustracje do tomu i stara się, by były one przekonujące – bardzo zamaszyste, czasami pozornie niedopracowane (rozlewające się kontury czy „niedokończenia” obrazków są chwytem, który się tu sprawdza). Udaje jej się pokazać egzotykę Wietnamu bez słów – i w ten sposób zaprosić odbiorców do lektury. Tu ilustracje rzeczywiście mogą być jedynie dodatkiem do tekstu – to rozdziały niosą w sobie najważniejsze treści.
„Wietnam dla dociekliwych” to książka, która dostarcza odbiorcom informacji w zakresie znacznie wykraczającym poza szkolne programy. Może się przydać do rozbudzania ciekawości maluchów, albo jako pomoc, gdy w sąsiedztwie pojawi się mały Wietnamczyk – do budowania międzykulturowego porozumienia. Taka publikacja powinna dać początek całej serii podobnych opowieści z różnych krajów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz