piątek, 28 sierpnia 2020

Nasza przyroda. Środowisko i jego ochrona

Harperkids, Warszawa 2020.

Po co chronić przyrodę?

Jest to książka (jak i cała seria) bardzo klasyczna w duchu, a jednocześnie nawiązująca do najlepszych rozwiązań sprawdzonych na rynku literatury czwartej. Krystyna Bardos tworzy tu krótkie migawki dotyczące konieczności ochrony środowiska i próbuje na różne sposoby zainteresować dzieci troską o przyrodę. „Nasza przyroda. Środowisko i jego ochrona” to zeszyt w serii Akademia Ekowiedzy, która zachęca najmłodszych do angażowania się w sprawy planety. To ważne, żeby uświadamiać już kilkulatki, dlaczego należy troszczyć się o najbliższe otoczenie (i nie tylko) – i jak można to robić, będąc dzieckiem. Książka „Nasza przyroda” trochę przypomina dawne „podręczniki” do środowiska, a trochę łączy w sobie łamigłówkowe zabawy. Przewodnikami po codzienności eko są Ida i Filip, rodzeństwo, które ma jeszcze kotkę Szarusię i psa Pimpka. To oni mają zarażać entuzjazmem i zachęcać do poznawania sekretów przyrody, umiejętnie prowadzeni przez Krystynę Bardos. Ida i Filip dowiedzą się w tej części między innymi, czym jest ekosystem (i jak stworzyć sobie własny dzięki talerzykowi i szklanej misce), jak ważne są drzewa (zwłaszcza – jaka jest ich rola w miastach), czy i czym (oraz kiedy) dokarmiać ptaki, dlaczego pszczoły porozumiewają się za pomocą tańca, czym są parki narodowe i gdzie można iść na wycieczkę do takiego parku, co człowiek może zyskać, podpatrując przyrodę... nie zabraknie tematów, które inspirują i zachęcają do spacerów.

Autorka wybiera tutaj kilka sposobów na dotarcie do najmłodszych czytelników. Przede wszystkim prowadzi prostą opowiastkę o Idzie i Filipie, pokazuje, co robią dzieci, jak zachowują się na spacerach, jak witają się z ulubionymi drzewami i skąd czerpią wiedzę na różne tematy. Do tego autorka dodaje mniejsze i większe ramki z początkiem „Czy wiesz, że...?”, zapowiadając zestaw ciekawostek – w tych ramkach pojawiają się zdjęcia, czym przykuwa się uwagę najmłodszych. Kolorowe podlewy sygnalizują pojawienie się informacji i dalszych niespodzianek. Ale Krystyna Bardos wprowadza również ramki innego rodzaju – zapowiada w nich „Czas na doświadczenie” i pokazuje, co maluchy mogą zrobić samodzielnie, albo przy pomocy dorosłych, żeby przekonać się o potędze przyrody i jej pięknie. Tak na przykład dzieje się z wyborem żywej choinki zamiast sztucznego drzewka. Nie zabraknie gier, zabaw i propozycji rozrywek. Standardowo na końcu tomiku pojawia się prosta gra planszowa, w której autorka w sprytny sposób sprawdza wiedzę maluchów wyniesioną z książeczki: znajomość treści bardzo się przydaje, kiedy stanie się na polu z pytaniem – kto pamięta odpowiedź, będzie mógł przeskoczyć o kilka pól do przodu, kto nie zna – wycofa się i być może straci szansę na wygraną. Poza tym autorka zachęca do naśladowania tańca pszczół. Proponuje też „labirynt” (ilustracjami zajął się Adam Bardos), w którym połączyć należy drzewa i ich owoce lub liście. W ten sposób dzieci uczą się podczas zabawy, a przy okazji też wyczulają na kwestie przyrody. Dowiedzą się, dlaczego należy chronić środowisko, a na koniec uzyskają dyplom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz