niedziela, 19 lipca 2020

Agnieszka Sowińska: Przekroje. Owoce i warzywa

Nasza Księgarnia, Warszawa 2020 (wznowienie).

Opowiadanie

Świetną zabawę dzieciom proponuje Agnieszka Sowińska, przy okazji odpowiadając na odwieczne pytania, dlaczego należy jeść owoce i warzywa i zadbać o to, żeby były stale obecne w diecie. „Przekroje. Owoce i warzywa” to wielkoformatowy picture book, w którym poza pierwszą rozkładówką nie ma miejsca na tekst. Wszystko będą tworzyć dzieci na podstawie tego, co zaproponuje autorka. Żeby w ogóle móc korzystać z książki, trzeba bardzo uważnie zapoznać się ze wstępem – czyli przedstawieniem postaci występujących w tomiku. Pojawią się tu jako bohaterowie Witaminy, Skrobia, Potas, Jod, Barwniki, Żelazo, Pektyna, Garbnik czy Błonnik, Cukier, Związki zasadowe oraz Białko roślinne. Każdy bohater zaprezentowany jako osobny stworek, o ściśle określonym kształcie i kolorze, czasami też dodatkach (chociaż te nie mają w zasadzie znaczenia). Przy każdym bohaterze zapowiadającym szereg przygód pojawia się jego metryczka: krótka i dowcipna charakterystyka, miejsce występowania, wpływ na organizm człowieka. Dzięki takiemu połączeniu danych łatwiej będzie zapamiętać (skoro Magnez to „urodzony optymista”, wiadomo, że „działa antystresowo”, skoro Witamina C to „złota rączka”, „niezastąpiona, zwłaszcza kiedy potrzebna jest pierwsza pomoc”). Logicznie, dowcipnie i z pomysłem – a to się liczy. Na początku być może dzieci nie będą specjalnie chciały zagłębiać się w te informacje, a już zupełnie – zapamiętywać. Ale idea książki to właśnie na nich wymusi i kto nie nauczy się porządnie nazw oraz zwyczajów kolejnych składników owoców i warzyw, ten będzie do pierwszej rozkładówki powracać bez przerwy – aż odpowiednie wiadomości zapadną mu w pamięć.

Agnieszka Sowińska proponuje bowiem na kolejnych stronach – zgodnie z tytułem – wielkie przekroje. Owoce i warzywa (za każdym razem na wszelki wypadek odpowiednio podpisane) zamieniają się w „domki”, w których wiele się dzieje. Dzieci mogą podglądać codzienność ich mieszkańców i sprawdzać, czym się w danym momencie zajmują. Poza podziwianiem rozkładu pomieszczeń oraz umeblowania w poszczególnych owocach i warzywach będą musiały skupić się na tym, kto właściwie zamieszkuje dane miejsce. I to moment, w którym przyda się wiedza z pierwszej rozkładówki. Żeby bowiem dobrze opisać to, co widać na obrazkach, dzieci będą musiały posługiwać się terminami podanymi na początku. Jeśli tego nie zrobią – nie tylko umkną im intencje postaci, ale nawet – nie uda się opisać innym komicznych scenek. Możliwość obserwowania bohaterów w domkach z owoców i warzyw to bowiem wstęp do samodzielnego snucia narracji. Agnieszka Sowińska zachęca nie tylko do zapamiętywania argumentów za włączeniem owoców i warzyw do codziennych posiłków (co w przypadku kilkulatków bywa trudne, a z tą książką może okazać się łatwiejsze), ale i do ćwiczenia umiejętności opowiadania. Kolorowe ilustracje kuszą – zachęcają do komentowania i do odkrywania coraz to nowych niespodzianek. Dzięki temu „Przekroje” mogą zapewnić maluchom edukacyjną rozrywkę na długi czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz