piątek, 14 lutego 2020

Laura Kneidl: Tylko bądź przy mnie. Powieść

Jaguar, Warszawa 2020.

Tęsknota

Sage bardzo chciałaby być z Lucą. Wie, że są sobie pisani, zresztą uczucie, jakie ich połączyło, należało do tych niepowtarzalnych. Dziewczyna jednak podjęła decyzję o rozstaniu – ze względu na szantaż emocjonalny, jaki stosował wobec niej ojczym. Tym razem ucieczka da niewiele: Sage wciąż przebywa w gronie znajomych Luki, przyjaźni się też z jego siostrą – nie ma szans na oddalenie, które umożliwiłoby uciszenie zmysłów. Jakby tego było mało, bohaterka nie może znaleźć mieszkania i wciąż pozostaje na łasce rodzeństwa. A jeśli już przebywa w jednym domu z Lucą, w końcu zacznie z nim rozmawiać – ukochany doprowadzi natomiast do koniecznych wyjaśnień. „Tylko bądź przy mnie” to druga część historii z „Jednak mnie kochaj” - powieść dla młodzieży, obyczajowo-erotyczna (w stylu modnych ostatnio czytadeł zalewających rynek). Laura Kneidl wie jednak, że żeby odróżnić się od innych autorek sentymentalnych historii o wielkiej miłości, musi zrobić coś nieoczekiwanego. I dla niej ratunkiem przed zagrzebaniem w tonie podobnych książek staje się motyw przemocy domowej. Sage to ofiara molestowania seksualnego i mobbingu. Jako dziecko doświadczyła przemocy (również seksualnej) ze strony ojczyma – nie potrafiła o tym nikomu powiedzieć. Wydarzenia z domu rodzinnego sprawiły, że zdecydowała się na studia jak najdalej od mamy, siostry i ojczyma-policjanta, w nadziei, że odległość uchroni ją przed dalszymi kontaktami z agresorem. Tyle tylko, że ojczym się nie oddaje. Potrafi wywierać presję również z oddalenia – to kwestia czasu, kiedy znajdzie Sage i zmusi do realizowania swoich chorych fantazji. Dopóki ta sprawa pozostanie nierozwiązana, bohaterka nie będzie mogła znaleźć spokoju ani ułożyć sobie życia, nawet mimo uczęszczania na terapię.

Jeden wątek, który Laura Kneidl musi rozwijać, to opowieść o Sage i Luce. Wielka miłość, w której nie może być miejsca na sekrety i przemilczenia – kiedy bohaterowie nauczą się rozmawiać o swoich traumach, docenią wsparcie płynące z bliskości drugiego człowieka. W tej dziedzinie nie dzieje się nic zaskakującego, autorka posługuje się schematami czytelnymi dla wszystkich, zresztą dla happy endu czyta się takie opowieści. Drugi wątek to kwestia przyjaźni – Sage otrzymuje pomoc ze strony innych młodych ludzi, wszyscy wydają się wyczuleni na krzywdę i w razie czego służą choćby swoją obecnością. Obrazy wzajemnego zaufania i ratunku w każdej chwili są krzepiące. Trzeci wątek, najsilniej przez autorkę eksponowany – to już motyw znęcania się i poszukiwania fachowej pomocy. Sage jest przewodniczką dla odbiorczyń: musi im pokazać, że milczenie i uleganie agresorowi nie doprowadzi do niczego dobrego, nasili jedynie listę żądań. Wskazuje drogę postępowania i przygotowuje na jej radykalność: wiadomo, że po ujawnieniu skrywanej przez lata historii wszystko się zmieni – i to nie tylko w życiu bohaterki – ale na taki krok trzeba się zdobyć, choćby po to, żeby chronić innych i zyskać spokój ducha. Jest „Tylko bądź przy mnie” obyczajówką nastawioną na rozrywkę młodzieży, ale też – ma podsuwać podpowiedzi dotyczące kierunku działania. Sprawdzi się w roli nietypowego poradnika, ale zapewni też trochę wrażeń idealistkom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz