Wydawnictwo Literackie, Kraków 2019.
Sposób na stres
Long Litt Woon zabiera czytelników w nietypową podróż w głąb siebie – nietypową, bo sprowokowaną grzybobraniami jako metodą radzenia sobie z przeciwnościami losu. Po nagłej śmierci męża autorka nie wie, co ze sobą zrobić. Zapisuje się na kurs poznawania grzybów – który od dawna miała w planach. Od tej pory zaczyna odkrywać radość zapewnianą przez towarzystwo i przebywanie na świeżym powietrzu. Grzybobrania zamieniają się w całą filozofię lifestyle'ową: można dzięki nim zawierać nowe znajomości, można odkrywać, na czym polega przyjaźń i zaufanie (nie każdemu pokazuje się przecież najbardziej grzybne tereny, zdradzenie takiego sekretu jest testem znajomości), wreszcie – zbliżają do ćwiczenia uważności, bo dla niektórych zapalonych grzybiarzy samo omiatanie zdobyczy z ziemi ma wymiar świętości. Long Litt Woon wychodzi od kompletnego laicyzmu w temacie – nie umie rozpoznawać grzybów i nie wie, jak się z nimi obchodzić – do perfekcji. Stopniowo zdobywa potrzebną wiedzę i doświadczenie, uczy się, co znaczy, że niektóre grzyby trafiają na listy trujących, ale można je jeść. Sprawdza oczywiście sposoby przyrządzania grzybów, ma swoje ulubione, na które bardzo chętnie „poluje”, testuje również gatunki uznawane za najdroższe czy najbardziej pożądane. Weryfikuje obiegowe opinie dotyczące metod sprawdzania, czy znaleziony okaz jest trujący. O grzybach wie coraz więcej – ale równie uważnie przygląda się ludziom spotykanym na swojej drodze, chce, żeby ich doświadczenia były przekładalne na literaturę. „Powrót do życia” składa się między innymi z inspirujących spotkań i z komentarzy dotyczących innych zarażonych pasją grzybobrania. Long Litt Woon skupia się na zbieraniu grzybów, bo to uratowało jej psychikę i pozwoliło wydobyć się z ogromnego smutku. Wyjaśnienie przedstawia czytelnikom, uznając, że zasługują na szczerość i na podpowiedź, gdzie szukać pomocy. To oznacza, że w książce znajduje autorka też miejsce na opowieść o mężu. W narracji jeszcze raz przeżywa rozstanie z Eiolfem, upamiętnia go w najlepszy możliwy sposób. Wprowadza osobne wzmianki (wyróżniane także graficznie), które sugerują, że opowieść przeniesie się w bardzo osobisty wymiar. Tym samym może Long Litt Woon wytłumaczyć powiązanie żałoby i grzybów. Bez odwoływania się do specyfiki ludzkich emocji jest w stanie pokazać mechanizm działania nietypowego „pocieszenia”, a tym samym zasugerować odbiorcom, jak powinni podchodzić do własnych dramatów.
„Powrót do życia” to książka bardzo prywatna i w sferze pogodzenia się ze stratą, i w relacjach z grzybobrań. Long Litt Woon swoje doświadczenia zamienia w reportaż, czyni to bardzo umiejętnie i sprawia, że chce się śledzić jej przemyślenia. Ta publikacja wywiera spore wrażenie na czytelnikach – właśnie przez szczerość przeżyć. Grzyby pozwoliły zapełnić pustkę po stracie – to zaledwie jedna z możliwości, jakie czekają na odkrycie, jeden z potencjalnych celów dla odbiorców – autorka wpisuje się tomem również w poetykę książek lifestyle'owych, z tym, że chodzi jej nie tyle o poprawę jakości życia, co o wydostanie się z marazmu i głębokiego smutku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz