Rebis, Poznań 2019.
Druga szansa
Rozmowy Katarzyny Miller na pierwszy rzut oka wydają się proste, banalne i do błyskawicznego przeczytania. Sposób łamania w tomie „Być parą i nie zwariować” też przywodzi na myśl tekst rozdmuchany. A jednak w dyskusji, którą prowadzą Katarzyna Miller i Andrzej Gryżewski nie ma pustosłowia ani teoretyzowania, nie ma oderwanych od życia uwag na temat bycia z drugim człowiekiem. Autorzy analizują kolejne przypadki, które najczęściej spotykają odbiorców, wymieniają się doświadczeniami z pracy i komentują je, dzielą się poradami dla potrzebujących psychoterapii – wprowadzają zestaw bardzo przydatnych ocen, pozwalając spojrzeć z zewnątrz na najbardziej charakterystyczne czynniki rujnujące szczęście. Przede wszystkim odrzucają jeden schemat działania, który uszczęśliwi wszystkich: nie znaczy, że trzeba koniecznie brać ślub, nie znaczy, że należy uczepić się jednej osoby i z nią spędzać cały czas. Można otaczać się ludźmi i z jednymi chodzić na zakupy, z innymi na przyjęcia, a jeszcze z innymi – do łóżka, takie rozdzielanie ról wcale nie wyklucza udanego związku. To prawdy, które do konserwatywnej części społeczeństwa raczej nie dotrą, ale młodym czytelnikom otworzą oczy na wiele spraw. Miller i Gryżewski odnoszą się między innymi do tematu zdrady, do posiadania dzieci, do zmian w charakterze i prób wpływania na drugą stronę. Poruszą temat uzależnienia i osób współuzależnionych, przytoczą sytuacje kryzysowe i sposoby radzenia sobie z nimi. Podpowiedzą, kiedy zerwać znajomość i uciekać, a kiedy walczyć – a nawet, kiedy walka będzie wyjątkowo ciężka. Uświadamiają odbiorcom, czego oczekuje druga strona, jakie postawy biorą się bezpośrednio z płci i nad czym warto popracować. Są przekonani, że można żyć bez partnera i być szczęśliwym – i nie nastawiają na wizję związku na całe życie. A jednak robią dużo, by można było uzdrowić sytuację i wyjść z nieoczekiwanych problemów. Z perspektywy odbiorców to rozmowy bardzo ważne i bardzo treściwe – każdy znajdzie tu ślady własnych obserwacji lub scen, które były jego udziałem – może skonfrontować odczucia z precyzyjnymi komentarzami autorów i poznać ich punkt widzenia, zobaczyć, jak z zewnątrz rysuje się przyszłość w konkretnym związku i co zrobić, żeby kogoś bliskiego nie stracić. Miller i Gryżewski przypominają, żeby słuchać się nawzajem i żeby mieć na uwadze również własne potrzeby. Tłumaczą, dlaczego ludzie, którzy kiedyś nie widzieli poza sobą świata, teraz nie chcą się znać. Odnoszą się w rozmowach do rzekomych wyznań klientów, porównują zasłyszane historie, ale też osobiste przeżycia i doświadczenia. Komentują własne błędy, oceniają siebie z perspektywy czasu – a wszystko po to, żeby dać odbiorcom narzędzia do skutecznego działania. „Być parą i nie zwariować” to również publikacja, którą można czytać dla samej przyjemności wymiany myśli i ocen. Katarzyna Miller i Andrzej Gryżewski mają już swoją „publiczność”, wiedzą, jak mówić o skomplikowanych sprawach. Może ta książka nie jest szczytem literackiego popisu – ale też nie o to w niej chodzi, rozmowy mają wypadać naturalnie i szczerze, bo przekaz jest bardziej istotny niż forma. Pewnie okaże się, że ktoś dzięki tej lekturze uniknął poważnych problemów w związku – to bardzo praktyczna publikacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz