poniedziałek, 26 listopada 2018

Iwona Szelezińska: Kopnij piłkę ponad chmury. Reportaże z Nepalu

Marginesy, Warszawa 2018.

Odwrotna zwyczajność

Iwona Szelezińska poznaje Nepal nie od strony turystycznej, a – kulturowej i obyczajowej. Tom “Kopnij piłkę ponad chmury” to zestaw reportaży, w których uwypuklają się różnice kulturowe i codzienne wyzwania nieznane odbiorcom. Autorka dba o to, żeby Nepal jawił się tu jako miejsce dziwne – z różnych względów. Szczególnie interesuje ją los kobiet i dziewczynek, ale zajmuje się również innymi postaciami i “przełomowymi” momentami ich życia. Przedstawia zawód swatki, sport uprawiany na ekstremalnej wysokości, sytuację po trzęsieniu ziemi, losy matek w więzieniach dla kobiet. Czasami odwołuje się do sytuacji kompletnie nieznanej, podkreślającej inność w wierzeniach czy zwyczajach i tradycjach: otwiera książkę obszernym reportażem o kilkuletnich dziewczynkach traktowanych jak wcielenia bogini. Dzieci odrywane są od zwyczajnego życia, z dala od rówieśników, szkolnych obowiązków ale i rodzin przetrzymywane są do momentu wkroczenia w etap dojrzewania w świątyniach: pełnią rolę ziemskich boginek. Potem będą musiały nadrabiać zaległości w poznawaniu codziennych zadań - Szelezińska sprawdza też, co robią dorosłe eksboginki, jak radzą sobie w prawdziwym życiu, bez opieki w świątyniach. Miejsce kobiet w Nepalu to temat, który autorkę bardzo mocno przyciąga. To na przykładach kobiet widać najlepiej kierunki przemian albo chęć pozostawania przy tradycjach. Ponadto pojawiają się tu zjawiska, które mimo kulturowej odmienności w pewnym stopniu stają się wspólnym doświadczeniem ponad narodami – jak motyw prostytucji. I nad tym pochyla się Szelezińska, widząc w takich kontrowersyjnych tematach szansę na lepsze charakteryzowanie opisywanego kraju. Odnosi się do sytuacji, które nie pasują do wyznawanych przez jej rodaków systemów wartości, szuka zaskoczeń i kwestii spornych, takich, które podlegały zupełnie innej ocenie po ewentualnym przeniesieniu do innej kultury. Odkrywa przed czytelnikami rzeczywistość czasem trudną do wyobrażenia, pełną nieoczekiwanych rozwiązań.

Jest to książka, która powstała z pasji, z chęci dowiadywania się czegoś nowego, poznawania i odkrywania. Autorka spotyka się z ludźmi, nie boi się wykraczać poza przyjęte konwencje. Szuka wiadomości u bezpośrednio zaangażowanych w temat, nie poprzestaje na domysłach. Stawia na szczerość, ale w samej konstrukcji opowieści widać, że świadomie kształtuje relacje: pochyla się zwłaszcza nad tym, co inne, a przez to ciekawe. Niedostępne zwykłym czytelnikom - ale i przeciętnym turystom zwyczaje stanowią esencję miejsca, powód, dla którego chce się tu wracać i odkrywać kolejne niespodzianki. Do zadań Szelezińskiej należy zebranie odkryć, a potem ułożenie ich tak, by czytelnicy mogli razem z bohaterami tekstów przeżywać ich rozterki i małe dramaty. Nie są to reportaże interwencyjne, a próba naszkicowania zwyczajności stworzonej w odmiennym kontekście. Iwona Szelezińska zdaje sobie sprawę z warunków egzystencji w Nepalu i w naturalny sposób może dokonywać porównań nie wprost. Tak układa reportaże angażujące odbiorców.

“Kopnij piłkę ponad chmury” to publikacja, w której liczy się efekt, wrażenie robione na czytelnikach. Autorka zajmuje się najbardziej szlifowaniem przesłań płynących z reportaży, co jakiś czas wskazuje też własną rolę w ich budowaniu - forma schodzi natomiast na dalszy plan. Odbiorcy otrzymują zatem opowieści, dzięki którym zrozumieć mogą inny styl życia, oderwać się od własnych zmartwień i przyjrzeć rozwiązaniom stosowanym przez ludzi z odmiennych kręgów kulturowych. Nawet nie o szansę inspiracji tu chodzi, a o zaspokajanie ciekawości. Niezłe są zgromadzone tu reportaże, dają pozaprzewodnikowy przegląd obyczajowości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz