Jaguar, Warszawa 2016.
Test dla związku
Trzecia część przygód Julii, czternastolatki, która uważa, że „zawsze może być jeszcze gorzej”, zamyka trylogię i jednocześnie wydaje się najbardziej stonowaną propozycją. Franca Düwel w dwóch wcześniejszych powieściach pokazała, że nie boi się przełamywania tematów tabu. Tym razem akcję osnuła wokół nieuchronnych przemian w związkach. Julia od ponad roku chodzi z Benem i chociaż wydaje jej się, że euforia na widok chłopaka osłabła, nie myśli o rozstaniu. Teraz jednak para zostaje wystawiona na poważną próbę. Ben leci na dwa tygodnie do Stanów (a będzie tam mieszkał u pewnej dziewczyny), do domu Julii wprowadza się natomiast bardzo przystojny Duńczyk, którego bohaterka poznała podczas… pierwszego w życiu okresu i krępującej sytuacji. Oboje mają powody do zazdrości, ale zamierzają sobie zaufać. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że Julia znajduje w plecaku Bena prezerwatywy. Nie ma już czasu na wyjaśnienia, dziewczyna postanawia więc się obrazić, a Ben nie wie, co się dzieje. To w „Julii i miłosnych tarapatach” temat wiodący – wraz z nim przychodzi kwestia fizyczności nastolatków i pożądania. Julia czuje się mało atrakcyjna, zwłaszcza że od ukochanej mlecznej czekolady wciąż przybiera na wadze. Temu jeszcze można zaradzić. Bohaterka dojrzewa też wolniej niż jej przyjaciółki. Nie czuje się gotowa na uprawianie seksu, z zażenowaniem przyjmuje nawet możliwość rozebrania się przed Benem (choć gdy analizuje uczciwie swoje uczucia, przekonuje się, że seks nie wydaje jej się tak obrzydliwy, jak sądziła jeszcze niedawno). Rozmyśla o tym (o rzekomej własnej pruderyjności) również przez to, że rówieśniczki mają już bogatsze doświadczenia. Zwłaszcza Franzi, która prezentuje partnerowi swoje wdzięki i uważa się przez to za bardziej dorosłą.
Poza tym, jak zawsze, autorka przygotowuje szereg innych spraw wybijających się w codzienności Julii. Pojawia się koszmarna nauczycielka łaciny, która terroryzuje klasę (przyczyn jej postaw dzieci upatrują w domowych problemach). Julia przekonuje się, że niełatwo będzie zdać do następnej klasy. Nauczycielka przeżywa zemstę sfrustrowanych uczniów, a całość staje się sprawą kryminalną. Wyciągnięcie z kłopotów koleżanki oznacza tu podjęcie wielkiego ryzyka, na wzór starcia z bratem Sariny w pierwszym tomie. Autorka dba o to, żeby nie było nudno. W domu Julii tym razem uwagę zwraca bezrobotny tata, który nie każdą propozycję pracy może przyjąć. Zresztą „Julia i miłosne tarapaty” całkiem naturalnie wprowadza w zagadnienie ubóstwa. Nie wszyscy mogą sobie pozwolić na zakupy dla poprawienia humoru. Julia coraz częściej zauważa, że Sarina potrafi pomóc jak nikt (a także doradzić przy wyborze najlepszych ciuchów), ale sama dla siebie nic nie kupuje, a do tego złości się na każdą propozycję wsparcia. Jakby tego było mało, mamę Sariny dopada dziwna choroba i dziewczynka przejmuje część jej pracowych obowiązków, żeby nie stracić źródła utrzymania. Po raz pierwszy w takim stopniu autorka naświetla to zagadnienie i pokazuje też, jak łatwo może się ono stać źródłem konfliktów nawet między najlepszymi przyjaciółkami.
Julia wszystko dokładnie opisuje w swoim pamiętniku, mocno przeżywając każdą sytuację. To bohaterka, która nie pozwala sobie na bezczynność w żadnej sprawie. Nie dość, że działa impulsywnie, to jeszcze nie cofa się przed wyzwaniami – kiedy trzeba zakraść się do czyjegoś domu, by zdobyć dowody rzeczowe, Julia nie zawaha się przed niczym. Oczywiście w ten sposób nie naprawi wszystkiego, ale przynajmniej nie czeka z założonymi rękami na zmiany. Julia to lekko szalona bohaterka, którą nastolatki uwielbiają – pokochają też autorkę, przede wszystkim za bezkompromisowość i pisanie o sprawach, które wielu twórców z młodzieżowych powieści wyrzuca. Poruszanie trudnych tematów wychodzi serii na dobre, mimo że na początku może pobrzmiewać raczej szokująco. Ale dzięki temu Julia zdobywa tak wiele fanek. To postać, która przykuwa uwagę za sprawą braku „cenzury”, poruszania odważnych tematów, które przydadzą się czytelniczkom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz