Nasza Księgarnia, Warszawa 2016.
Kontrasty
To seria, z którą zetknął się każdy, kto w latach 70. i 80. był w Polsce dzieckiem. Nasza Księgarnia do Poczytaj mi, mamo powraca i zestawia po dziesięć wybranych historyjek w pięknie wydanych tomach. A że stawia na reprinty, ocalając również szatę graficzną (a nawet stopki wydawnicze!), zapewnia odbiorcom sporo zabawy – i oczywiście sentymentalny powrót do przeszłości. Kiedyś niepozorne małe kwadratowe zeszyty, teraz zyskują oprawę godną zawartości. Bajki już sklasyczniały i jak pokazuje czas, wcale się nie zestarzały. Dzisiaj funkcjonować mogą jako ważne lektury dla najmłodszych lub – przypomnienie dla dorosłych. Najlepsi autorzy i wybitni ilustratorzy proponowali bowiem fabuły – oraz obrazki do nich – dokładnie przemyślane i niosące głębokie treści. W historyjkach do czytania przed snem pojawiały się motywy istotne dla kilkulatków – relacje z rówieśnikami, emocje przeżywane w codziennych sytuacjach, spory lub przyjaźnie, ale i zmiany, jakich można się na pewnym etapie rozwoju spodziewać. Tutaj bajki realizowały cele edukacyjno-wychowawcze, a nie były przy tym banalne czy infantylne. Twórcy umiejętnie unikali tendencyjności oraz schematów, do tego stopnia, że trudno przewidzieć sposób zakończenia historyjek: nie zawsze zresztą wyraźny morał zamyka całość, zdarzają się opowiadania, z których wnioski trzeba wysnuć samodzielnie – i nie będzie przy tym dobrych ani złych odpowiedzi. Osobną kategorię stanowią bajki oparte na wyobraźniowym świecie – tu bohaterom wolno więcej, ale też ich działania są podporządkowane cennym życiowym lekcjom. Prawdziwe wydarzenia odbijają się w bajkach, a bajki prowadzą do realizmu w interpretacjach.
Seria wznowień rozwija się już ponad początkowe założenia, ale fani spragnieni są wciąż coraz to nowych tomów – wiedzą, że odnaleźć tu mogą ślady swoich wspomnień i dziecięcych lektur lub mają nadzieję na otrzymanie ulubionych książeczek. Siódma część cyklu przywołuje kwestie wciąż istotne dla kolejnych pokoleń. W „Tym dziwnym Eryku” pojawia się temat dziecka, które dokucza innym i z którym nikt nie może sobie poradzić. „Samo się” przypomina, jak radzić sobie z niewinnymi kłamstewkami i nieumiejętnością przyznawania się do winy u dzieci. W „Gorącej skorupie” z kolei dziecko, które do niedawna było dla rówieśników niewidzialne, za sprawą wiedzy zyskuje silną pozycję w grupie. Są tu dawne polskie legendy – historia o złotej kaczce oraz przygoda Warsa i Sawy. Nie zabraknie małych rymowanek o kolejnych miesiącach, wyjaśnienia (bajkowego), dlaczego pada deszcz. Tygrys pomoże zaprzyjaźnić się sąsiadom z ośmiopiętrowego bloku, a Kasia, chcąca poznać opowieść o Antynutku, zyska motywację do nauczenia się czytania. Niezwykły pałac, jaki Ali Baba ma przygotować dla władcy, wniesie odrobinę egzotyki (i również absurdu).
Każda z tych historyjek stanowi osobną i ważną dla dziecka całość. Z każdej można się czegoś nauczyć – ale bajki dostarczają równie wiele radości. Małym odbiorcom łatwo się utożsamiać z bohaterami tomików, będą więc mocno przeżywać kolejne przygody. Po latach oczywiście czyta się te bajki inaczej – i dzisiejsi rodzice mogą sprawdzić tę różnicę, zapewniając swoim pociechom wiele wyobraźniowych podróży. Ponieważ mamy do czynienia z reprintami, Nasza Księgarnia dostarcza i przeglądu dokonań najlepszych ilustratorów. Bohdan Butenko stawia na śmiech i komiksową kreskę, Anna Stylo-Ginter na baśń i piękno kolorów, Maria Uszacka zamienia codzienność w kreskówkę, a Tomasz Borowski wybiera duże kształty i wyraźne kolory. „Polskość” u Zdzisława Witwickiego skontrastowana została z arabskimi motywami u Mirosława Pokory. Niezależnie od tematu i sposobu jego realizacji strona graficzna bardzo przykuwa uwagę. Często rysunki zastępują skomplikowane wyjaśnienia – ilustratorzy szybko są w stanie nakreślić klimat poszczególnych opowiadań. „Poczytaj mi, mamo. Księga siódma” to publikacja w serii, która ani reklamy, ani słów uznania nie potrzebuje. Wartość książeczek tworzonych przez najlepszych artystów jest powszechnie znana – a czas nie osłabił wymowy drobnych historyjek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz