środa, 10 sierpnia 2016

Danuta Wawiłow: Wierszykarnia

Nasza Księgarnia, Warszawa 2016.

Tradycja i natura

„Wierszykarnia” Danuty Wawiłow to zapowiedź przepięknej literackiej przygody i to zarówno dla dzieci, jak i dla ich rodziców, którzy będą towarzyszyć pociechom w lekturze lub przedstawiać klasykę literatury. To zestaw kilkudziesięciu pięknych wierszy fascynująco śpiewnych, melodyjnych i opartych na najprostszych obserwacjach przyrodniczych – lub na nawiązaniach do ludowych bajań. Danuta Wawiłow potrafi budować klimat historyjek na drobiazgach albo cudzie istnienia, zachwyca się wiatrem, deszczem i księżycem, przywołuje – z rzadka – zwierzęta lub ptaki. Inspirują ją polskie krajobrazy i pejzaże znane dzieciom. Potrafi opowiedzieć o jabłonce i źdźble trawy, o mieszkańcach borów i lasów, o porach roku, ale i o zjawiskach towarzyszących im za sprawą ludzi (znicze zapalane dla tych, którzy odeszli, jako nieodłączny motyw jesieni). Autorka bardzo chętnie nawiązuje do ludowych przekazów, wiele w jej historyjkach intertekstualnych odniesień. Dzisiaj takie bajki wydają się niemal egzotyczne, tak daleko autorzy odeszli od konwencji przez Wawiłow podchwytywanych. Tu zaroi się od kołysanek i przyśpiewek, ożyją stare dziecięce zabawki i rozrywki sprzed ery komputerów i telewizorów. W ogóle Danuta Wawiłow bardzo dobrze rozumie najmłodszych – wiele z jej wierszy przedstawia sposób myślenia czy wnioskowania dzieci. To płaszczyzna na naiwne marzenia o byciu dorosłym, ale i rozmowy z mamą i tatą. Bliskości z rodzicami maluchy potrzebują przed zaśnięciem – reagują też, gdy dorosły z jakiegoś powodu jest smutny. Chociaż wydaje się, że Danuta Wawiłow bardziej woli prawdę i zwyczajność, zdarza jej się ucieczka w świat fantazji. Wtedy powołuje do istnienia czarnego lwa lub wilki, wprowadza odrobinę magii do normalnych przeżyć. W „Wierszykarni” nigdy nie wiadomo, czy rzeczywistość nie przerodzi się nagle w baśń. Może to zrobić bezpośrednio albo przez dziecięcego bohatera – Danuta Wawiłow obie te drogi wykorzystuje bardzo chętnie.

Tym, co dzisiaj zwraca uwagę w tekstach zgromadzonych w „Wierszykarni”, jest ich śpiewność. Wawiłow stale nawiązuje do twórczości ludowej, rytm i konstrukcję wierszy podporządkowuje rozmaitym przyśpiewkom, stosuje powtórzenia wersów lub aliteracje. O temacie utworu opowiada nie tylko przez dosłownie przedstawiane obrazy, ale i przez brzmienia zapewniające estetyczne doznania. Danuta Wawiłow mistrzowsko operuje nastrojami. Także w twórczości dla najmłodszych stawia na poetyckość, układa liryki, a nie naiwne rymowanki. To sprawia, że teksty zyskują na uniwersalności i mimo upływu czasu nie tracą na znaczeniu. „Wierszykarnia” to powrót do najlepszych tradycji, łatwo się o tym przekonać, bo i dzisiaj wiersze Danuty Wawiłow od razu trafiają do dzieci (i nie tylko do nich). Ich walory odkrywać można stopniowo, wczytując się w kolejne linijki. Dobrze więc się stało, że Nasza Księgarnia wypuszcza na rynek „Wierszykarnię” – dla najmłodszych to okazja do wyrobienia czytelniczego gustu i spotkanie z literaturą wysokiej klasy. Ich rodzicom tej autorki przedstawiać nie trzeba.

Jola Richter-Magnuszewska nadaje tym wierszom oprawę graficzną. Rysuje najbardziej fantastycznych bohaterów, stosuje różne techniki, kolaże i wycinanki uzupełniające tradycyjne rysunki. Nie lubi jednolitego tła, więc nadaje kolorowym stronom dodatkowe tekstury. Rysuje z humorem, a trochę i po dziecięcemu, dostosowując się do klimatu kolejnych wierszy. To również brak formalnych eksperymentów. Ilustracje Richter-Magnuszewskiej dobrze korespondują z wierszami Danuty Wawiłow i na pewno uprzyjemnią lekturę dzieciom i ich rodzicom. „Wierszykarnia” to kolejny sposób na zapoznanie najmłodszych z klasyką literatury, a i źródło najlepszych czytanek na dobranoc. Dziś już nie pisze się dla dzieci w ten sposób, warto zatem wykorzystać okazję do przeżycia lekturowej przygody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz