niedziela, 27 marca 2016

Oscar Brenifier: Piękno i sztuka. Co to takiego?

Zakamarki, Poznań 2016.

Estetyczne wybory

Na niektóre z pytań zadawanych przez Oscara Brenifiera i dorosłym trudno byłoby znaleźć dobrą odpowiedź. A w związku z tym, że dobrych odpowiedzi właściwie nie ma, autor wykorzystuje filozoficzną możliwość zadawania kolejnych pytań. W ten sposób wprawdzie nie stworzy definicji podstawowych pojęć, ale pokaże, jak się nad nimi zastanowić i jak rozstrzygać wątpliwości (bądź też wykorzystywać je do lepszego rozumienia istoty rzeczy). Dzięki temu nie boi się pojęć fundamentalnych, zjawisk i odczuć bliskich każdemu, a niewyobrażalnie trudnych do prostego opisania. Oscar Brenifier proponuje cały cykl arcyzgrabnych książeczek, które pomogą wytłumaczyć dzieciom istotne sprawy. Tomik „Piękno i sztuka. Co to takiego” jest już piątą publikacją w serii, a dotyczy estetyki oraz tworzenia.

Tomik przygotowany jest jak organizery – strony z wyciętymi zakładkami sygnalizują sześć nadrzędnych tematów służących do określania tytułowego zagadnienia. Tym razem piękno i sztukę ocenia się przez pryzmat uniwersalności, zrozumienia, artysty, wolności i użyteczności – oraz ze względu na indywidualne oceny i wybory. Każdy dział to jedno pytanie i zestaw nasuwających się najczęściej odpowiedzi. Żadna z odpowiedzi nie jest (i nie może być) pełna, a rytm książki polega na wskazywaniu słabych punktów w rozumowaniu – bądź na wyznaczaniu innych skojarzeń. Pojedyncza odpowiedź wyzwala zatem szereg kolejnych pytań zmuszających do zweryfikowania poprzedniej opinii: niby jest ona prawdziwa, ale wymaga doprecyzowania – i następnych uzupełnień. Przygotowane pytania pomocnicze nie tylko wywołują refleksję, ale mogą uruchomić dalszą lawinę wątpliwości oraz uwag, w tekście niezamieszczonych. I o to właśnie chodzi – prowokowanie do samodzielnego myślenia to w tym wypadku podstawa lektury. Tak przygotowany rozdział zamykany jest małym podsumowaniem, próbą zebrania ustaleń i poruszanych kwestii. Dla dziecka to rodzaj porządkowania materiału i odkryć, bardzo przydatny, by tomik nabrał edukacyjnej wartości i by mali odbiorcy w ogóle chcieli podjąć oryginalną filozoficzną grę.

Nie zawsze pojawiają się tu pytania ogólnikowe i uniwersalne – zdarzają się i konkrety (na pytanie, co jest piękne, pada odpowiedź: mój chłopak lub – sukienka w kropki) – to pomaga utrzymywać uwagę małych odbiorców i wpasowuje się w ich świat. Brenifier wie, że nie może porzucić rzeczywistości maluchów na rzecz abstrakcji, bo nie osiągnie oczekiwanego porozumienia. W utrzymywaniu konkretów i lepszym kojarzeniu genezy kolejnych pytań pomaga ilustrator, Réni Courgeon. Pod wtórnymi pytaniami przedstawia on miniaturki bohaterów w rzeczowych, dosłownych scenkach. Owszem, czasami te sytuacje wymagają pomocy rodziców w wyjaśnianiu znaczeń, ale są też pierwszym krokiem do odkrywania przesłań. Dzieci otrzymują tym samym ściągę ze skojarzeń i wiedzą, jak interpretować pytania autora. Drobne rysuneczki odejmują też nieco patosu, dzięki nim książka staje się lekką lekturą.

Courgeon zresztą bardzo lubi zabawę filozoficznymi motywami. Udziela licznych odpowiedzi i miniaturowych komentarzy, raz chce ułatwić dziecku odpowiedź, raz ją utrudnia przez podsuwanie rozbieżnych możliwości – a wszystko w komiksowych i dowcipnych rysunkach. W tej publikacji liczą się kolory i dowcip, czyli czynniki, które nie wiążą się bezpośrednio z filozofowaniem czy budowaniem prostych definicji. Trudno jednak byłoby sobie wyobrazić taki tomik bez ilustracji. „Piękno i sztuka” zamienia się momentami w picture booka, rysunki stanowią ważne uzupełnienie wiadomości, mają również funkcję mnemotechniczną, utrwalają zdobyte informacje oraz przemyślenia – można do nich wracać i rozwijać tomik zgodnie z cyklem pytań i odpowiedzi. Nie należy bać się dorosłych tematów i rozmów, warto podsuwać najmłodszym lektury rozwijające ich wyobraźnię oraz świadomość. Temat piękna i sztuki nie będzie kilkulatkom obcy, a ten tomik pomoże w zastanowieniu się nad estetycznymi wyborami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz