Nasza Księgarnia, Warszawa 2016.
Polecenia frazeologiczne
Dużym powodzeniem cieszą się „bloki rysunkowe”, kreatywna seria Naszej Księgarni dla najmłodszych. A skoro znalazły uznanie dzieci i rodziców, wydawnictwo idzie za ciosem i przygotowuje kolejne propozycje. Tym razem łączy z zabawą i ćwiczeniami logicznymi naukę. „Cyrk na kółkach, czyli język polski na wesoło” to zestaw łamigłówek podbudowanych jeszcze frazeologicznymi niespodziankami. Monika Hałucha do klasycznych uzupełnianek, labiryntów, kolorowanek czy porównywanek dopisuje polecenia, w które wtapia związki frazeologiczne. Dla dzieci, które nie znają jeszcze takich zwrotów, będzie to spore zaskoczenie, dlatego też odpowiednie objaśnienia pojawiają się na dole strony. Można oczywiście wysnuć sens znaczenia z kontekstu, przynajmniej w większości przypadków, ale nie należy do języka zniechęcać kilkulatków. Książka pokazuje im, że zabawy językowe mogą ładnie urozmaicać inne rozrywki. Dodatkowo frazeologizmy da się potraktować jak szyfr, a stopniowe wtajemniczanie w takim stylu nie przypomina edukacji a przygodę. „Cyrk na kółkach” nauczy najmłodszych językowych ciekawostek jeszcze zanim sami na poważnie zainteresują się przenośnymi strukturami i ukrytymi znaczeniami.
Format tej książki oraz rodzaj papieru są już znane z serii. Tomik wzmocniony jest grubą tekturą, dzięki której pracować można na każdej powierzchni bez obaw, że coś się nie uda. Dzieci czeka przede wszystkim mnóstwo kolorowania, bo ilustracje są czarno-białe i aż się proszą o wypełnianie konturów. Do tego każda kartka zadrukowana jest jednostronnie – lewa część rozkładówki (każdej!) pozostaje pusta. Tu bardziej kreatywni znajdą miejsce na własną twórczość, a ci mniej utalentowani mogą spróbować przerysować gotowe obrazki, co przecież także stanowi ciekawe ćwiczenie. Biały „tył” pozwala też na stosowanie bardziej brudzących narzędzi – pisaków czy farbek – bez obawy, że zniszczy się następny rysunek.
Z reguły po dwa zadania odnoszą się do jednego frazeologizmu i to dobry zabieg, żeby utrwalić świeżo zdobyte wiadomości. Ilustratorka stawia na dziecięce, dosłowne odczytywanie (ukryć się w mysiej dziurze to zwrot, który przywołuje sieć podziemnych korytarzy z mysiego mieszkania), nadaje to całości humorystycznego brzmienia i lekkości, co ważne przy edukacyjnych założeniach. Graboś nie odchodzi od klasycznych zestawów zadań – przywołuje labirynty, kolorowanie rysunków według wzoru, zestawy ukrytych na identycznych z pozoru obrazkach szczegółów, krzyżówki, przerysowywanie i powiększanie rysunku z zachowaniem proporcji. Od czasu do czasu stawia na kreatywność, każe wówczas wymyślić coś najmłodszym i narysować to, uzupełniając ilustrację. To zaangażuje odbiorców i pozwoli im bardziej uważnie przyglądać się tomikowi, a co za tym idzie – także przyswajać zawarte w nim wiadomości.
„Cyrk na kółkach” to publikacja udana od strony graficznej, bo Anita Graboś do rysunków dołącza poczucie humoru. Monika Hałucha radzi sobie be trudu z wplataniem frazeologizmów w bajkowe polecenia. Widać, że obie autorki rozumieją się i wiedzą, jak tworzyć dla małych odbiorców. Ten tomik powinno się podsunąć dzieciom ciekawym świata. Ale i te, które lubią same łamigłówki, będą usatysfakcjonowane – a przy okazji dowiedzą się też czegoś o językowych ciekawostkach. Nauka odbywa się tu mimochodem i nie męczy, więc zbiorek uzupełni szkloną edukację czasem lepiej niż nieprzemyślane lekcje i ćwiczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz