poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Maciej Wojtyszko: Bromba i psychologia

Czarna Owca, Warszawa 2014.

Rozmowy o ludziach

Lektura przygód Bromby i jej przyjaciół wymaga zanurzenia się w nietypowym świecie i przejęcia filozoficzno-refleksyjnych tonów. Książka „Bromba i psychologia” ma uświadomić młodym odbiorcom istnienie pewnych schematów zachowań – oraz kluczy do ich odczytania. Maciej Wojtyszko inspiruje się pewnymi psychologicznymi teoriami, by skomentować relacje między bohaterami, ich problemy czy pomysły społeczne. Bromba funkcjonuje tu na marginesie opowieści – ale to samo można by powiedzieć o większości postaci. Przybywają one z literackiego niebytu i w niebyt odchodzą, bo Wojtyszko nie chce proponować bajkowych fabuł, zupełnie niepotrzebna mu akcja. Po tonie kojarzy się z przygodami Pana Kuleczki w wersji jeszcze mniej skonkretyzowanej. Wszystko rozgrywa się tu na planie rozważań, które wcale nie muszą zakończyć się sukcesem.

„Bromba i psychologia” to zbiór dialogów. Każde opowiadanie z tomu opiera się na rozmowie między dowolnie wybranymi bohaterami. Autor na początku w kilku zdaniach zarysowuje ważny przez odwołanie do zasad życia społecznego temat, po czym proponowaną sytuację (ilustrację zagadnienia) przenosi do bardziej teoretycznej dyskusji. Postacie wymieniają się poglądami, a czasem po prostu przerzucają interpretacjami podanych chwilę wcześniej definicji. Wojtyszko nawiązania do psychologicznych teorii włącza też do wniosków z rozmów – w ten sposób upewnia się, że czytelnicy zrozumieli jego intencje i dostrzegli praktyczne zastosowanie psychologii w analizach codziennych zachowań.

Wśród pojęć istotnych w tomie znajdują się te potrzebne na co dzień (stereotyp, przyjaźń, stres czy odrzucenie) oraz te bardziej fachowe (efekt nadmiernego uzasadnienia, samourzeczywistnienie). Pojawiają się i zagadnienia bardziej filozoficzne (Bromba traci poczucie tożsamości po rozmowie z innymi brombami). Wojtyszko nie skupia się na tematach najprostszych i najbardziej potrzebnych, nie chce powtarzać rozwiązań znanych z książek edukacyjnych, w zamian za to zamierza swoim czytelnikom zaproponować kilka motywów czy odkryć wartych przemyśleń. Zdarza się, że tłumaczy mechanizmy kierujące ludźmi (co przyda się zwłaszcza w budowaniu relacji z innymi), ale prowadzi też do lepszego zrozumienia siebie. Nie próbuje za to przedstawiać wszystkich możliwych postaw i ich psychologicznych przyczyn – młodym czytelnikom wystarczy ułamek odkryć do zasugerowania, jak bogaty i ciekawy jest świat psychologii.

Wojtyszko w tomie „Bromba i psychologia” wcale nie dba o skonkretyzowanie świata przedstawionego. W większości przypadków wystarcza mu zaznaczanie gatunkowej różnorodności bohaterów przez onomastykę. Czasem tylko przypomina o ich umiejętnościach czy planach. Jednak postacie służą mu tutaj niemal wyłącznie do rozmawiania o psychologicznych koncepcjach – o wiele mniejsze znaczenie ma tożsamość dyskutujących. To specyfika tomu, a przy tym też odejście od klasycznych bajkowych motywów. Tu nawet jeśli ktoś zażartuje lub przeżywa silny niepokój – czyni to w duchu naukowości, nie ma w tym rzeczywistego i przekonującego przeżywania. Ale Wojtyszko sprawia, że z czasem odbiorcy dadzą się pochłonąć temu akurat sposobowi postrzegania rzeczywistości – nieco onirycznej, nieco nieprawdziwej, a rządzącej się regułami międzyludzkich kontaktów. Ta złożona z dialogów książka ni ma dostarczać rozrywki, a materiału do refleksji – warto o tym pamiętać, podsuwając ją młodym czytelnikom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz