czwartek, 26 sierpnia 2010

Gemma Malley: Deklaracja

Wilga, Warszawa 2010.

Świat podzielony

Konstrukcja świata przedstawionego na początku powieści Gemmy Malley przenosi czytelników w przyszłość, która miejscami niebezpiecznie zbliża się do przeszłości. „Deklaracja” wydaje się być zbudowana z fragmentów nawiązujących do drugiej wojny światowej i obozów koncentracyjnych, co skrywa pod pozorami ponurego wieszczenia. Kilka kluczowych dla rozwoju fabuły sytuacji do złudzenia przypomina te opisane w podręcznikach do historii – i stawia pod znakiem zapytania pomysłowość autorki.

Świat z niezbyt odległej przyszłości nie wygląda zachęcająco. Ludzie wynaleźli receptę na Długowieczność – teraz każdy może żyć bez końca. Problemem okazuje się jednak brak miejsca na Ziemi. Żeby zahamować przyrost naturalny, w życie wprowadzona zostaje Deklaracja – zrzeczenie się potomstwa. Zerwanie Deklaracji (które może nastąpić do szesnastego roku życia) oznacza zakaz przyjmowania leków na Długowieczność. Specjalne oddziały łapaczy wyszukują nielegalnie narodzone dzieci i zamykają je w zakładach dla nadmiarów. Tu biciem i torturami wymusza się na maluchach posłuszeństwo i przygotowuje do służby legalnym.

Piętnastoletnia Anna jest nadmiarem całkowicie podporządkowanym okrutnej szefowej zakładu (w przeszłości strasznie okaleczonej psychicznie). Nienawidzi rodziców, choć wcale ich nie pamięta – za Grzechy, które popełnili – i za samolubność, skoro chcieli ją mieć. Wkrótce Anna będzie mogła iść na służbę do legalnych, stara się zatem sumiennie wypełniać swoje obowiązki. Do czasu, gdy w zakładzie pojawia się nowy chłopak, Peter. Peter coraz częściej sygnalizuje Annie, że zna jej rodziców i planuje wspólną ucieczkę z zakładu.

Tak rozpoczyna się „Deklaracja” – trudna powieść o prawdziwej miłości (w wielu jej aspektach), pełna mrożących krew w żyłach scen i wydarzeń Ciekawa, ale nie do końca przemyślana od strony fabularno-psychologicznej. Po lekturze pozostaje wrażenie, że Gemma Malley tak skoncentrowała się na wymyślaniu kolejnych punktów akcji, że całkiem zapomniała o jej uwiarygodnieniu. W efekcie tworzy bohaterów papierowych, marionetkowych i nie do końca przekonujących. Zbyt łatwo zmieniają się ich priorytety, zbyt łatwo w przewartościowanej rzeczywistości pojawiają się nowe, ważniejsze cele. Zmiany akcji niezbyt dobrze odbijają się na psychice i postawach bohaterów: ci działają automatycznie i bez refleksji.

Gemma Malley znacznie pewniej czuje się w świecie uporządkowanym i przewidywalnym, nawet jeśli ów porządek odbiega od norm przyjętych w prawdziwym życiu. Potrzebuje dosyć długiego rozbiegu, to, co miało być jedynie punktem wyjścia dla historii, niespodziewanie się rozrasta – w rezultacie druga część tomu znienacka przyspiesza i pozostawia lekki niedosyt. W „Deklaracji” sporo jest skrótów i kompromisów, wymuszanych przez niezgodność stylu narracji i fabuły. Wielkim plusem okazują się za to dziennikowe zapiski Anny – tu Gemma Malley sprawdza się doskonale, być może dlatego, że próbuje zrozumieć wykreowaną przez siebie postać staje się wreszcie przekonująca i szczera.

Czyta się tę książkę bardzo dobrze i młodzież może być z lektury zadowolona. Mnie zabrakło spoiwa, które scaliłoby akcję i opowieść. Dodatkowym jednak atutem „Deklaracji” na tle wielu pozycji literatury dla młodych ludzi okaże się brak cukierkowej wizji świata, odejście od ckliwych szczęśliwych zakończeń na rzecz sytuacji trudnych i nie dla wszystkich jednoznacznych w ocenie. Nad tą publikacją warto się zatrzymać na dłuższą chwilę i zastanowić nad etycznymi aspektami powieści. Gemma Malley między wierszami zadaje pytania, na które nie można udzielić prostej odpowiedzi – i pod tym względem „Deklaracja” jawi się jako lektura atrakcyjna.
To książka dla ludzi myślących, znudzonych popkulturowymi powieścidłami o życiu współczesnych nastolatków. Wymaga pewnego wysiłku – ale ten wysiłek na pewno się opłaci.


3 komentarze:

  1. Anonimowy17/9/10 21:36

    A mi sie bardzo podobala ksiazka :D Przeczytalam ja po Szwedzku i zamierzam po Polsku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka świetna, od niedawna moja ulubiona :).

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo dobra ksiazka , trafiła w moj gust . ; ] polecam ; ))

    OdpowiedzUsuń