czwartek, 7 sierpnia 2025

Anna Mietelska: Królisia Isia nie chce spać

Nasza Księgarnia, Warszawa 2025.

Zasypianie

Niemal każdy bohater z cykli objaśniających dzieciom świat przynajmniej raz miał problem z pójściem spać. Autorzy serii wspomagają rodziców na różne sposoby – jedni przedstawiają szereg argumentów, inni koncentrują się na monotonnym rytmie opowiadania i prezentowaniu zasypiających bohaterów, jeszcze inni decydują się na przeprowadzenie całej wieczornej procedury w ramach akcji. I Królisia Isia właśnie tak zadziała. Anna Mietelska portretuje rozbrykaną postać, która nie zamierza zasypiać – może leżeć w łóżku, ale budować w nim fortece z kołdry i poduszek, robić fikołki albo wymyślać kolejne zabawy. Wszystko, byle tylko nie dać się wieczornej senności. Bohaterka nie chce spać i nie ma zamiaru zamykać oczu – a że to zjawisko znane w wielu domach, autorka proponuje proste rozwiązanie.

Niespodziewanie to królisia Isia musi zamienić się w rodzica dla swojej lalki. Lalka wygląda na bardzo zmęczoną i na pewno nie ma już ochoty na dzikie harce – ale według bohaterki wcale nie zamierza iść spać. Mama zatem podejmuje grę i proponuje, żeby królisia Isia ukołysała swoją przytulankę do snu. I tak wszystkie gesty, które mama podsuwa, a Isia wykonuje na lalce, rodzicielka przenosi też na relację mama-córka: pyta dziecko o zgodę, a później wprowadza w czyn wszelkie głaskania, nucenia, przytulania, ale też cały kontekst: przyciemnienie światła czy okrywanie kołdrą. Isia nie widzi w tym podstępu, cały czas pracuje nad tym, żeby ukołysać do snu swoją zabawkę. W efekcie sama też zasypia, a mama wreszcie może odpocząć.

Anna Mietelska podsuwa dzieciom książeczkę, która przyniesie ulgę w wielu domach. „Królisia Isia nie chce spać” to tomik uroczy i ciekawy z perspektywy malucha – nawet jeśli wiele razy wcześniej dzieci słuchały już o podobnych wieczornych przygodach niezliczonej armii bohaterów, teraz będą mogły po raz kolejny, z Isią, przeżywać proces przygotowywania się do snu. W tomiku nie będzie nic zaskakującego, bo też i nie o to w lekturze chodzi – liczy się przede wszystkim skuteczność, przypomnienie dzieciom, co mogą zrobić, żeby łatwiej zasypiać. To wyciszająca opowiastka, ale nie znaczy to, że nudna. Dla dzieci – atrakcyjna, dla rodziców potrzebna. Anna Mietelska nie wprowadza zbyt wiele tekstu, ale każdą procedurę powtarza dzięki przeniesieniu zjawisk na to, co Isia ma zrobić dla swojej lalki. Ważną rolę odgrywają tu obrazki – to one zapraszają odbiorców do świata królisi Isi, to one pozwalają się wczuć w rzeczywistość bohaterki. Nawet jeśli każde dziecko zna z własnego doświadczenia wszystko, co robi się, żeby zasnąć, teraz może śledzić z zainteresowaniem, jaką metodę wybierze mama, żeby pomóc swojej pociesze uśpić zabawkę: wszystko wygląda bardzo ładnie i przyjemnie, spodoba się nie tylko maluchom, ale i czytającym tomik mamom. „Królisia Isia nie chce spać” to bardzo ładnie zaprezentowana przygoda ze zwyczajności odbiorców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz