poniedziałek, 9 września 2024

Joanna Jagiełło: Wzgórze Snów

Harperkids, Warszawa 2024.

Zmiana w czasie

Joanna Jagiełło zachęca dzieci do ćwiczenia czytania (i do czytania dla przyjemności, w końcu "Wzgórze Snów" ukazuje się w cyklu Czytam, bo lubię) za sprawą podróży w czasie i konfliktu pokoleń - to nośne i ponadczasowe zagadnienia, które zwykle budzą zainteresowanie zwłaszcza młodszych grup odbiorców, bo uświadamiają, że można wpłynąć na bieg wydarzeń albo wprowadzić niezwykłe rozwiązania działające na wyobraźnię w nietypowy sposób. Tutaj autorka tworzy przestrzeń pozbawioną elektronicznych gadżetów - nieprzypadkowo nie da się naładować smartfonów, chociaż w kamperze elektryczność w gniazdkach właściwie jest dzięki generatorowi. Liczy się bowiem przygoda w starym stylu. Z kolei, co niezwykłe, konflikt pokoleń objawia się na linii dziadkowie - wnuki, a to rzadkość. Z rodzicami bohaterowie tej książki nie mają najlepszych relacji, zresztą średnie pokolenie wyrusza na zagraniczne wczasy, żeby nacieszyć się sobą. Dzieci mają z kolei udać się z dziadkami do miejsca dzieciństwa tych ostatnich. Nitąd - wioska, którą łatwo i zgodnie z prawdą byłoby nazwać Nikąd, jak też jeden z bohaterów czyni - nie jest przyjaznym miejscem. Nie ma tu nic, co przyciągnęłoby followersów, a przecież Kostka nagrywa vlogi ze swojej codzienności i walczy o oglądalność. Aleks to młody filozof, który cały czas siedzi z nosem w książkach. A Gucio - najmłodszy z rodzeństwa - to jeszcze dziecko. Problem w tym, że nikt z tej trójki nigdy nie był w dziczy, nie spędzał czasu poza cywilizacją, co bardzo irytuje dziadków. Ci z kolei są przyzwyczajeni do zupełnie innego trybu życia i mogliby dać wnukom nauczkę. Wspólne wakacje to nie powinna być arena do wzajemnych pretensji i sporów, ale na to się właśnie zanosi. Tyle że Joanna Jagiełło w odpowiednim momencie usuwa z pola widzenia przewodników po głuszy. Dziadkowie wiedzieliby, jak sobie radzić z rozpalaniem ogniska i czy można się bać przechodzenia przez cmentarz nocą - wnukowie muszą się dopiero przekonać, czy poradzą sobie z dala od internetu i wygód. Dla Kostki problemem jest siusianie w krzakach, ale z biegiem czasu staje się to najmniejszym ze zmartwień. Na jakiś czas koniec z internetem i kontaktem z fanami, teraz trzeba przetrwać. A być może i pomóc komuś wypełnić jego misję. "Wzgórze Snów" to klasyczna przygodówka, powieść, która ma zachęcić do czytania za sprawą nietypowych wydarzeń i grożących dzieciom niebezpieczeństw. Liczy się tu odejście od znanego świata w stronę postaci z wierzeń (autorka ożywi kilka stworów z podań ludowych) i w stronę głębokiej przeszłości - Joanna Jagiełło próbuje trochę zasypać przepaść międzypokoleniową, sugeruje czytelnikom, że to, co oni znają z własnej codzienności, jeszcze dwa pokolenia wcześniej wcale nie było naturalne i oczywiste. "Wzgórze Snów" to książka, która daje do myślenia, ale też przypomina o przeżyciach i doświadczeniach nieoczywistych dla dzisiejszych dzieci. I dzięki temu ta książka będzie przyciągać odbiorców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz