Nasza Księgarnia, Warszawa 2023.
Matematyka na bajkowo
Bardzo przyjemna jest to książka, kiedy ktoś musi poćwiczyć matematykę albo poznać wejście w świat nauk ścisłych. Dla kilkulatków nauka liczenia na bohaterach z Muminków to prawdziwa gratka, zabawa i przyjemność, która całkowicie zniweluje konieczność podejmowania wysiłku umysłowego. "Muminkowy słownik obrazkowy. Liczby" to tomik, który przyciąga wzrok ze względu na ilustracje przedstawiające małe trolle i ich towarzystwo (w wersji Tove Jansson). Kolejne rozkładówki są tu poukładane tematycznie i wykorzystują rozmaite zadania czy łamigłówki sprawdzone już w wielu tomikach dla najmłodszych. Najpierw jednak trzeba przekonać się, czy mali odbiorcy są w stanie liczyć w zakresie do dziesięciu: pojawi się tu kilka obrazków z elementami do policzenia i podpisami do przeczytania (jest dziewięć butelek soku, albo dziesięć Hatifnatów) - następna zagadka to już zadanie do policzenia dla odbiorców. Będzie tu łączenie w paru albo poszukiwanie par (to lekcja należąca do bardziej zaawansowanych), obrazki z zadaniami do wykonania. Można sprawdzać, co do czego pasuje (i przy okazji rysować drogi między przedmiotami, ćwicząc zdolności manualne). Nie zabraknie porównań - to element, który znajduje się zawsze w zadaniach z matematyki dla początkujących: trzeba nauczyć się, co jest wyższe, co niższe, co szybkie a co wolne, co duże, a co małe - przy okazji będzie tu też stopniowanie przymiotników jako dodatek. Porównywanie wielkości czy poszukiwanie przeciwieństw to zadania często niekojarzące się z matematyką, ale już dodawanie - zwłaszcza w wersji humorystycznej - jak najbardziej (kto wie, co powstanie z dodania tortu do smakosza?). Dzieci poznają jednostki miar i dostaną szereg zadań na inteligencję - takich, w których trzeba dostrzec powtarzający się wzór i wskazać kolejny jego element. Wiele różnorodnych jest tu zadań i ćwiczeń, a wszystko po to, żeby przekonać dzieci, że matematyka jest ciekawa - i na pewno nie straszna. Od takich książek warto rozpocząć wprowadzanie dzieci w świat szkolnych obowiązków - na razie jeszcze zdobywanie wiedzy będzie się kojarzyło z rozrywką. To dobry sposób, żeby zaintrygować dzieci i pokazać im, że matematyka to wielka przygoda, a nie postrach. Muminki są odpowiednimi bohaterami do wprowadzania w podobne zagadnienia - przy okazji kierują uwagę maluchów na lubiane bajki i przywiązują do świata wykreowanego przez Tove Jansson - a to przecież rzeczywistość, do której będzie się wracać przez całe życie.
Ilustracje - chociaż nie są przesłodzone i przesadnie kolorowe - przyciągają wzrok i zapraszają do rozwiązywania zadań. Można się z tą książką świetnie bawić, "Muminkowy słownik obrazkowy. Liczby" to ciekawostka, książka wypełniona łamigłówkami i zadaniami dla najmłodszych. Publikacja wartościowa i kierowana do najmłodszych dzieci, doskonały sposób na zabicie nudy i metoda na wprowadzenie do liczenia. To publikacja stworzona z humorem i z pomysłem, ładnie zrealizowana - będzie przyciągać wzrok nie tylko fanów Muminków, bo chociaż rynek nasycony jest tego typu książeczkami dla najmłodszych, wysoka jakość sprawia, że "Muminkowy słownik obrazkowy. Liczby" przypadnie do gustu wszystkim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz