Media Rodzina, Poznań 2023.
Inspiracja
Jørn Lier Horst to autor, który bawi się dobrze w Biurze Detektywistycznym nr 2, czyli w miejscu "pracy" dwojga dzieci i jednego psa: Tiril, Oliviera i Ottona. Zainspirowani sukcesem powieści detektywistycznych bohaterowie postanowili samodzielnie rozwiązywać zagadki kryminalne, a miasteczku Elvestad przyda się para detektywów samodzielnie rozwiązujących kolejne zagadki. Tym razem jednak nie będzie eliminowania podejrzanych z dużego grona. Przestępca niemal pokazał się dzieciom dokładnie, kiedy wybiegał z budynku. Tiril i Olivier zwrócili na niego uwagę, bo chwilę wcześniej z okna wypadła książka - co mogło zrobić komuś krzywdę. Bohaterowie udają się do wytypowanego przez siebie lokalu, żeby sprawdzić, co się stało i dowiadują się, że zniknęła cenna figurka. Postanawiają zwrócić ją prawowitej właścicielce. Jednak z różnych powodów zamiast wskazywać sprawcę i doprowadzać do jego ukarania, postanawiają działać mniej typowo. "Operacja ninja" to powieść, która wyłamuje się ze schematów serii. Dzieci przeżywają tu nie tylko dedukcyjną przygodę, nie muszą wyłącznie zastanawiać się nad tożsamością przestępcy i sprawdzać jego motywacje - zamiast logicznych łamigłówek otrzymują wyzwanie. Odbiorcom powinno się to spodobać i z pewnością nie będą się zastanawiać nad sensownością działań i bezpieczeństwem małych detektywów. Tiril i Olivier zwykle starają się nie pakować w tarapaty, skoro jednak zachodzi potrzeba bronienia najsłabszych - trzeba się zaangażować w sposób, który nie kojarzy się ze standardową pracą detektywa. Jørn Lier Horst nie boi się wyzwania: wysyła małych agentów na misję. To z pewnością dobra reklama, nawet jeśli dzieci zmęczyły się powtarzalnymi schematami serii, tutaj będą miały chwilę oddechu i trochę niespodzianek.
Akcja toczy się błyskawicznie. Nie ma czasu na zagadki i zastanawianie się nad wydarzeniami: łatwo wywnioskować, co się stało, dlatego też Tiril i Olivier muszą skupić się na przygotowaniu planu działania i wcielić go jak najszybciej w życie. Jeśli to im się uda, wygrają - bo przestępca wcale nie spodziewa się kontrataku, a nawet gdyby zastał intruzów w miejscu, w którym ukrył łup, byłby bardziej niż zaskoczony - słowem, autor przygotowuje opowieść tak, żeby każde możliwe rozwiązanie stało się automatycznie wabikiem lekturowym i magnesem dla odbiorców - tu kibicuje się bohaterom i sprawdza się ich pomysły już w samej akcji. Jørn Lier Horst proponuje inne spojrzenie na powieść detektywistyczną: tu znany jest przestępca, wiadomo, co zrobił, a w dodatku mało ważna stała się motywacja jego czynu. Wszystko sprowadza się do udzielenia pomocy osobie poszkodowanej - jednak dzieci swoich zamiarów zdradzać raczej nie powinny. "Operacja ninja" to książka, która dzieciom się spodoba: sensacyjna, błyskawiczna i wypełniona wyrazistymi, dynamicznymi ilustracjami. Kolejna część popularnej i bardzo lubianej serii przynosi odejście od typowych rozwiązań - ucieszy zatem małych czytelników i pokaże im, że ulubieni bohaterowie nie męczą, bo są gotowi na różne wyzwania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz