Nasza Księgarnia, Warszawa 2023.
Ochrona przyrody
Oliwia to bohaterka, którą świetnie zrozumieją introwertycy. Oliwia boi się ludzi i unika ich, nie znosi towarzystwa rówieśników ani przedstawicieli pokolenia rodziców, nie ma o czym rozmawiać. Zupełnie inaczej jest z drzewami: drzewa nigdy nie odezwą się niespodziewanie, nie zażądają działań, które przyprawiłyby dziewczynkę o stres. Drzewa rozumieją i są, wspierają i pomagają uporać się z najtrudniejszymi myślami. Oliwia kocha zwłaszcza pewien stary dąb - olbrzymie drzewo daje jej schronienie i jest towarzyszem codziennych spotkań. Tyle że dębowi grozi ścięcie: ojciec Oliwii, sir Sydney, planuje wybudować letni dom dokładnie w miejscu, w którym rośnie przyjaciel jedenastolatki. Oliwia nie może do tego dopuścić - wie, że to ona musi ocalić drzewo i przekonać dorosłych do tego, by pozwolili mu bezpiecznie rosnąć.
"Dziewczynka, która rozmawiała z drzewami" to nietypowa baśń. Oliwia przenosi się do świata, w którym rzeczywiście jest w stanie porozumiewać się z drzewami - odwiedza kilka wyjątkowych okazów i od każdego z nich musi usłyszeć pewną historię, żeby mogła lepiej zrozumieć przyrodę. Zresztą Oliwia ma do wypełnienia pewną misje, obiecuje coś, co jest wyjątkowo trudne dla dziecka, ale co da się przy odrobinie wyobraźni uzyskać. Drzewa mają tylko ją jako łącznika między światem ludzi i roślin - mogą tylko na Oliwię liczyć. Wyobcowana dziewczynka za sprawą swoich nietypowych przyjaźni nie staje się jeszcze większym odludkiem, wręcz przeciwnie: konieczność wstawienia się za drzewami sprawia, że bohaterka nabiera odwagi i próbuje walczyć o dobro swoich przyjaciół - i o ich życie, bo przecież o to głównie chodzi, nawet jeśli dorośli nie zdają sobie z tego już sprawy. Kolejne drzewa, jakie odwiedza Oliwia, przedstawiają jej swoje historie lub przygody - każde doświadcza czegoś niezwykłego i każde używa odrobiny magii, żeby wspomóc ludzi. Drzewa ratują wtedy, kiedy sytuacja wydaje się beznadziejna - drzewa rozumieją i drzewa nie znają niegodziwości. To przekona do nich każdego odbiorcę, bo Oliwia przekonywać się nie musi -ona doskonale wie, że drzewa są najlepsze i zasługują na szacunek. Tylko od czasu do czasu pojawia się tu motyw wieku największych i najbardziej rozłożystych okazów, drzewa, które znają odległą przeszłość to przypomnienie ulotności człowieka w zestawieniu z przyrodą - wątek dalszoplanowy. Drzewa mają teraz szansę przekonać do siebie, udowodnić, że są ważne i potrzebne, a także - że trwają mimo wszelkich przeciwności losu. "Dziewczynka, która rozmawiała z drzewami" to szereg opowieści baśniowych, wzruszających i dających do myślenia - nie chodzi tu wyłącznie o zastanawianie się nad rolą natury w życiu człowieka. Natasha Farrant wie, jak zaangażować odbiorców w opowieść - podsuwa im klimaty niepowtarzalne, buduje nastrój niezwykłości po to, żeby uwrażliwiać na los roślin. Tutaj dużą rolę odgrywają również malownicze ilustracje: Lydia Corry przygotowuje obrazki, które przypominają o znaczeniu i pięknie drzew, pomagają uruchamiać wyobraźnię i czasami wręcz ją zastępują, żeby łatwiej było czytelnikom zrozumieć bohaterów. Jest to powieść dobrze przemyślana i przygotowana z wielką dbałością o detale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz