Zwierciadło, Warszawa 2023.
Zmiany
Hanna Stolińska to kolejna autorka, która próbuje przekonać czytelników do wprowadzania w życie zmian w zakresie diety - "Moc zdrowych nawyków" to książka, dzięki której czytelnicy mogą spróbować czegoś, do czego do tej pory przekonani nie byli. Autorka postanawia im w tym pomóc, tworząc rodzaj poradnika, tomu, który należy systematycznie uzupełniać, wpisując w tabelki konkretne potrawy i wrażenia po nich. Większość rozkładówek zajmuje właśnie diagram do wypełnienia - coś, co odbiorcy wprowadzać muszą regularnie: to aż dwanaście tygodni bez szansy na jakąkolwiek taryfę ulgową. Za każdym razem trzeba będzie wpisać szczegóły dotyczące pięciu posiłków: śniadania, drugiego śniadania, obiadu, podwieczorku i kolacji. Do tego - miarę potrawy (gramaturę albo miary domowe, w zależności od tego, jak użytkownicy zechcą prowadzić żywieniowy dziennik). Ponadto należy jeszcze określić uczucie głodu przed posiłkiem i stopień sytości po nim - tak, żeby móc później przeanalizować zgromadzone dane. Jest tu jeszcze miejsce na uwagi i spostrzeżenia, gdyby trzeba było zanotować coś, co nie mieści się w zestawieniu - a także, o zgrozo, cała ramka na zwierzenia dotyczące aktywności fizycznej. Nie wystarczy wynotowanie ćwiczeń lub sposobów na poruszanie się - trzeba jeszcze podać czas spędzony na aktywności. O skuteczności i konieczności takiego wysiłku przekonuje autorka na marginesach - bo te rezerwuje sobie na własne uwagi. Bardzo drobna czcionka sprawia, że zmieści się tu więcej tekstu, jednak wydaje się, że w ten sposób także wskazuje się grono odbiorców: Hanna Stolińska kieruje się przede wszystkim do odbiorców młodych i tych w sile wieku. To oni powinni ukształtować sobie nawyki, które zaprocentują długim i satysfakcjonującym życiem. "Moc zdrowych nawyków" to zatem wprowadzenie do lekcji dbania o siebie.
Jak zwykle w książkach tego typu bywa, pojawia się tu zestaw przepisów - podzielonych na dania na różne pory dnia i różne posiłki. Nie ma tego zbyt wiele, ale wystarczy do skomponowania pełnowartościowego jadłospisu (zwłaszcza że przecież wprowadzanie nowych smaków może potrwać i zestaw przepisów na początku służyć będzie do eksperymentowania). Oczywiście znajdzie się tu i miejsce na motywacyjne postawy, na propozycje wpisów, które będą zachęcać do wytrwania w postanowieniach. Tam, gdzie Hanna Stolińska przejmuje klasyczną narrację, trochę próbuje wpaść w rytm blogerek i influencerek, a trochę - pozostać przy typowych pozycjach związanych z dietami. Od czasu do czasu wprowadza własne opinie. Zaskakujące może być przede wszystkim to, że nawet przy rozdziałach poświęconych diecie autorka potrafi przejść na podpowiedzi dotyczące samorozwoju czy postawy życiowej - tak jest z punktem o detoksie elektronicznym i wypisywaniu rzeczy, za które odbiorcy są wdzięczni - niespecjalnie wiąże się to z jedzeniem, ale może pasować do idei wprowadzania potrzebnych zmian. Później każda rozkładówka to inny temat, chociaż zdarza się, że do niektórych zagadnień autorka będzie powracać. Cała książka składa się zatem z praktycznych uwag i została przygotowana tak, żeby zapewnić kompleksowy przegląd tematów tym, którzy zechcą wprowadzić dietę do swojego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz