Harperkids, Warszawa 2022.
Wybór
Co pewien czas takie historie powracają na rynek, chociaż do niedawna były to raczej fabuły tworzone na nowo, bez odwołań do klasyki. Coralie Saudfo i Jessica Das wykorzystują jednak znaną bajkę, żeby zapewnić maluchom możliwość uczestniczenia w opowieści, a nawet - współtworzenia jej, decydowania o losach bohaterów. Dziecko w tomiku "Trzy małe świnki" zamieni się w jednego z prosiaczków, trzech braci, którzy w swoich domkach chronią się przed groźnym wilkiem. A ponieważ liczy się tu zabawa i rozrywka - wilk nie jest taki straszny (może go nawet spotkać nauczka), a dzieci czeka mnóstwo śmiechu. Zmiana perspektywy - na jednego z trzech bohaterów - prowadzi do automatycznego odwrócenia uwagi od pierwotnej wersji historii, więc nie ma obaw, że maluchy zaczną się nudzić lub uznają, że wiedzą, co się dalej wydarzy. Tu niespodzianek będzie bardzo dużo: krótki komentarz na stronie jest zaledwie wstępem do przygody. To odbiorcy mają zdecydować, w jaką stronę poprowadzić swojego bohatera - określają, co wybraliby sami i jak ma potoczyć się historia. Wybierając jedną z opcji, muszą sprawdzić, jaki obrazek jej towarzyszy - a następnie wybrać ze skoroszytowo wyciętych stron odpowiednie miejsce w książce i tam kontynuować lekturę. Oczywiście przejście do kolejnej strony otwiera następne drogi i możliwości wyboru, tak więc da się przejść książkę na wiele różnych sposobów i nie powtarzać raz podjętych decyzji. Takiej zabawie nie oprze się żadne dziecko. Znacznie mniejsze znaczenie ma to, co się w książce wydarzy: wilk nikogo nie zjada, nie niszczy też domków, świnki świetnie się ze sobą bawią, a przy okazji mogą ujawniać charaktery dzieci: jedno będzie domatorem i woli pozostać w bezpiecznych czterech ścianach, inne wyruszy ku przygodzie - to oznacza, że nawet rodzice mogą dowiedzieć się czegoś o swoich pociechach podczas wspólnej zabawy książką.
"Trzy małe świnki. 22 możliwe historie i 5 zakończeń" to dużo jak na niewielkiego picture booka. Jest to jednak publikacja bardzo dobrze przemyślana i dostarczająca kilkulatkom sporo zabawy. Liczy się tu umiejętność podejmowania odpowiednich decyzji (przy czym nie ma złych wyborów!) i chęć interaktywnych działań. Coralie Saudo i Jessica Das wprowadzają odbiorców w sam środek historii - i umożliwiają zamienienie się w autorów. W ten sposób rozwijają wyobraźnię najmłodszych i zachęcają do samodzielnego snucia opowieści. To coś lepszego niż klasyczne lektury, znowu metoda na przyciągnięcie do książek dzieci. Chociaż ilustracje są tutaj bardzo proste i stworzone komputerowo, nie nudzą i nie męczą - głównie za sprawą mnogości nasyconych kolorów. To tomik, który przyciąga wzrok i obiecuje świetną zabawę. Na obrazkach sporo jest szczegółów, można zatem znacznie dłużej czerpać radość z przeglądania książki - i odkrywać kolejne niespodzianki, nie tylko w warstwie tekstowej. Trzy małe świnki zapraszają do wspólnej zabawy i przypominają, że czytanie to wielka przygoda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz