sobota, 18 grudnia 2021

Emmanuel Carrère: Joga

Wydawnictwo Literackie, Kraków 2021.

Refleksja

Jest to książka autobiograficzna, wypełniona w dużej części faktami z życia autora - i przemyśleniami na temat kolejnych doświadczeń, niekoniecznie typowych. Wychodzi od pomysłu na książeczkę o jodze - na szczęście "Joga" sama w sobie jest pochwałą medytacji i ułatwia zanurzenie się w głąb siebie. Emmanuel Carrère prowadzi bardzo intymną narrację, traktuje czytelników jak bliskich przyjaciół, którym można zwierzyć się ze wszystkiego. Na początku autor udaje się na warsztaty z jogi - przez dziesięć dni nie będzie mógł korzystać z telefonu komórkowego ani żadnych mediów, nie powinien mieć przy sobie książek, źle widziane byłoby także robienie notatek. Sam Carrère na te warunki przystaje, w przeciwnym razie robiłby reportaż o jodze - a tego chce uniknąć, zamierza przeżyć coś, co ułatwi mu później pisanie o jodze. Uwagi na temat ćwiczeń różnego rodzaju - i pracy nad sobą - to punkt wyjścia. Dość szybko autor rezygnuje z tworzenia przewodnika po pozycjach i specyfice medytacji, rezygnuje z poradnikowego charakteru książki na rzecz opowiadania o tym, co joga ułatwiła mu w życiu. Szuka inspiracji - tak, żeby czytelników przekonać do podobnego sposobu spędzania czasu, jednym z ciekawszych rozdziałów w kontekście jogi jest ten dotyczący przeżyć seksualnych. Zmysłowość, jaką uruchamia autor, przekona do treningu uważności.

Z czasem coraz mniej jogi jako takiej jest w tomie "Joga", a autor znajduje sobie powody do snucia dalszych rozważań. Nawet jeśli tylko zahacza o ćwiczenia, udaje mu się zaangażować czytelników. Opowiada o kobietach, które spotkał na swojej drodze, o dziennikarskich wspomnieniach, o lekturach i o sprawach społecznych, także takich, które wstrząsnęły opinią publiczną i na zawsze zmieniły sposób myślenia o świecie. Przedstawia historię swoich psychicznych zmagań z rozmaitymi demonami, pokazuje, jak joga pomaga w chorobie afektywnej dwubiegunowej, czasami przedstawia wydarzenia wstrząsające, niekoniecznie przypominające o spokoju ducha płynącym z jogi. Przytacza anegdoty albo historie podbarwione goryczą, zaprasza czytelników do swojego świata i postanawia nie ukrywać niczego - szczerość procentuje, bo "Joga" okazuje się tomem, od którego trudno się oderwać. Ma zresztą Emmanuel Carrère talent do wychwytywania puent w rzeczywistości: wie, jak podkreślać znaczenia przedstawianych scenek, jest wyczulony na dobre podsumowania i na kwestie dające czytelnikom sporo do myślenia. Udaje mu się zatem nie tylko przekonać do siebie pasjonatów jogi, ale też czytelników, którzy cenią sobie autobiograficzne eseje i wyznania nieoczywiste. "Joga" to tylko na początku relacja na temat sposobu na życie - później przechodzi w opowieść o życiu jako takim, ale z pełnym zaangażowaniem.

Emmanuel Carrère to autor, który pisze niespiesznie i precyzyjnie, a jednocześnie bez zanudzania czytelników - funduje im podróż w głąb siebie, przekonuje samym podejściem do praktykowania jogi - a przecież to tylko jeden z celów, które w tej książce realizuje. Jest "Joga" tomem apetycznym i stworzonym tak, by realizować ideę slow-life.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz