Czarna Owca, Warszawa 2021.
Sen
To prosta historyjka w starym stylu, zaskoczeń w ramach fabuły raczej nie będzie, ale Lisa Bjärbo (tekst) i Emma Göthner (ilustracje) stawiają na to, co się na pewno sprawdzi. Wybierają temat - dinozaury - fascynujący najmłodszych i pozwalający na budowanie opowieści wokół tego, co wiele maluchów ma w domu. Ivar jest małym chłopcem, który pasjonuje się prehistorycznymi gadami, wie nawet, które nie są dinozaurami (jak tytułowy pteranodon). Ivar ma iść spać, ale nie może zasnąć i przyciąga go pudełko z zabawkami. W pudełku ukryte są dinozaury - chłopiec, kiedy tylko przekroczy próg tego miejsca, trafia do prehistorycznego świata, w którym roi się od wielkich gadów i od niebezpieczeństw. Sam wpada w tarapaty: z pomocą przychodzi mu pteranodon. Chłopiec będzie mógł dość szybko się odwdzięczyć: pteranodon potrzebuje pomocy w umocnieniu gniazda. Stąd tytułowy dom dla pteranodona, coś, co dziecko jest w stanie zbudować. Bohaterowie w ten sposób przypieczętowują swoją przyjaźń. Dzięki temu wysiłkowi chłopiec może bez trudu zasnąć (na podłodze, tuż obok pudełka z dinozaurami). Satysfakcjonująca przygoda jest tu pokazem znaczenia wyobraźni i przypomnieniem, że warto snuć własne historie przed snem - to ułatwia proces usypiania dziecka i bardzo rozwija malucha.
"Ivar buduje dom dla pteranodona" to historia bardzo krótka, niemal picture book, w którym liczy się opowieść z pogranicza prawdziwości i bajki. Prawdziwe jest zainteresowanie chłopca dinozaurami i posiadana przez niego kolekcja zabawek - to coś, co nie zdziwi odbiorców (a jeśli ktoś w ogóle interesuje się dinozaurami, z pewnością przyjmie lekturę z zachwytem). Bajkowa staje się cała przygoda w ramach prehistorii, do której wkracza bohater. Ivar może się sporo nauczyć przez własne doświadczenia, ma szansę również udowodnić swoją wartość. Zyskuje przyjaciela, przekonuje się zatem, że warto pomagać innym. Wyczulenie na krzywdy i problemy pokazuje, ile znaczy empatia i przypomina dzieciom, że trzeba dbać o środowisko. Niezależnie od wymiaru edukacyjnego - ważne jest tutaj zapewnienie małym odbiorcom rozrywki. "Ivar buduje dom dla pteranodona" to opowiastka krótka i nieskomplikowana, może ją śledzić nawet grono najmłodszych dzieci.
Obrazki w tej książce są komiksowe i ciekawe dla najmłodszych, kolorowe, ale też proste. Ilustratorka chętnie zmienia tu perspektywy i operuje wielkością bohaterów, pokazuje dzieciom, jak dużo może zmienić punkt widzenia - jeśli podchodzi blisko pteranodona, przesłania on niemal wszystko, co znajduje się na rysunku. Chodzi o próbę zainspirowania najmłodszych, przekonanie ich, że mogą używać wyobraźni do woli i sprawdzić, ile dokonają we własnych myślach. Ivar jest przewodnikiem po fantazji, proponuje bajkę, która może się podobać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz