sobota, 27 października 2018

Joanna Ostrowska: Przemilczane. Seksualna praca przymusowa w czasie II wojny światowej

Marginesy, Warszawa 2018. Cena wojny Nie jest to łatwa książka, nie tylko ze względu na wymagający temat. Joanna Ostrowska zajęła się kwestią “seksualnej pracy przymusowej w czasie II wojny światowej” i publikacja “Przemilczane” dotyczy jednej z nielicznych odsłon wojny, o których się nie mówi. Mało tego: motyw burdeli w obozach koncentracyjnych w II połowie XX wieku stał się silnie stabuizowany: do tego stopnia, że nie zachowały się niemal żadne ślady informacji na temat werbowanych do nich kobiet. Nie ma relacji bezpośrednich, rodziny unikają podawania wiadomości na temat swoich matek czy babć - nie tylko ze względu na ewentualny społeczny ostracyzm, ale i z powodu niewiedzy: przymusowe prostytutki rzadko zwierzały się z wojennych doświadczeń. Joanna Ostrowska szuka więc strzępków informacji, pojedynczych wzmianek w rozmaitych wspomnieniach. Resztę dopełnia zestawami regulacji, dokumentów i suchymi faktami. “Przemilczane” dzisiaj mogłyby prezentować losy ludzi – zamiast tego autorka musi skupiać się na budynkach i organizacji życia, bez akcentowania tego, co działo się z jednostkami. Trochę w pewnym momencie sama sobie zaczyna Joanna Ostrowska zaprzeczać: z jednej strony walczy o to, żeby przywrócić świadomość społeczną i pokazać odbiorcom dramaty konkretnych kobiet, uważa, że anonimowość to dalszy ciąg stygmatyzowania, z drugiej strony – nadaje bohaterkom tomu pseudonimy lub zmienia im “przynajmniej nazwiska”, żeby nie zostały rozpoznane. Nawet jeśli przez całą książkę przedstawia przymusowe prostytutki jako ofiary i budzi dla nich współczucie, nawet jeśli walczy o powrót tematu do publicznej dyskusji – wie, że o pewnych postaciach może mówić wyłącznie anonimowo. “Przemilczane” to zatem tom, który staje się rejestrem wiadomości na temat domów publicznych podczas drugiej wojny światowej, przede wszystkim puffów obozowych, w których wizyty były obowiązkową nagrodą dla wyróżniających się więźniów. Wśród tematów poruszanych przez Ostrowską pojawiają się te związane z przeznaczeniem domów publicznych, z postawami więźniów wobec kobiet (tu w dwóch wymiarach: klientów puffów oraz współwięźniarek tych kobiet, które zdecydowały się za obietnicę lżejszej pracy i chleba oddawać innym), ze sposobami werbowania przyszłych prostytutek (oraz z metodami unikania takiego losu przez panie, którym on groził). Autorka przytacza zasady budowania i funkcjonowania domów publicznych, zajmuje się również tematem higieny i zdrowia (chociaż tu część zaleceń pozostawała wyłącznie w teorii): odnosi się i do chorób wenerycznych, i do kar za zarażenie niemieckiego żołnierza. Ale przywołuje również inne scenki: kiedy w burdelu rodzi się prawdziwa miłość, albo kiedy więzień przychodzi tylko na rozmowę i tym samym zapewnia chwilę bezpieczeństwa oraz wytchnienia. Tego typu wiadomości dużo łatwiej znaleźć w zapiskach z czasów wojny lub we wspomnieniach: pokazują wiarę w drugiego człowieka, a nie zdegenerowany świat. Joanna Ostrowska w “Przemilczanych” z konieczności nie może zająć się samymi pracownicami przymusowymi: ich doświadczenia to jedynie margines opowieści. Autorka obserwuje natomiast funkcjonowanie domów publicznych w wojennych warunkach. Nie ocenia, próbuje za to odtworzyć sytuację zwykłych kobiet, tych, które przed wojną nie trudniły się nierządem: zawodowe prostytutki niemal całkowicie pomija: znów z racji braku dokumentów i wiadomości bezpośrednich - i to coś, czego można w lekturze żałować: że fragment historii został najpierw potraktowany jako zbyt wstydliwy, żeby mówić o nim głośno, a później uległ zapomnieniu i zatarciu w świadomości społecznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz