sobota, 31 grudnia 2016

Virginie Aladjidi, Emmanuelle Tchoukriel: Ilustrowany inwentarz ptaków

Zakamarki, Poznań 2016.

Atlas

Po „Ilustrowanym inwentarzu zwierząt” i „Ilustrowanym inwentarzu drzew” przychodzi czas na kolejny w tej pięknej serii tomik – „Ilustrowany inwentarz ptaków”. To rodzaj atlasu dla odbiorców, którzy zwracają uwagę na otoczenie i chcieliby rozpoznawać obserwowane na spacerze gatunki ptaków – ale także dowiedzieć się o bogactwie ptasich rodzin na świecie. To, co jest największą zaletą tomu Virginie Aladjidi oraz Emmanuelle Tchoukriel – czyli różnorodność prezentowanych gatunków – staje się jednocześnie największą wadą ze względu na brak zawężenia tematu do ptaków występujących na określonych obszarach. Można zatem korzystać z książki jako ze źródła informacji, ale już niekoniecznie jak z podręcznej encyklopedii – podpowiedzi, jak nazywał się gatunek zaobserwowanego okazu. Pełni zatem książka funkcję edukacyjną, ale bardziej teoretyczną niż praktyczną – co wcale nie musi być zarzutem.

„Ilustrowany inwentarz ptaków” dzieli się na „wróblowe” i dwa razy obszerniejszą część „niewróblowych” – ta druga składa się z dwudziestu rzędów. Na każdej stronie pojawia się jeden lub dwa gatunki wybrane przez autorki, a czasami i dodatkowe informacje – na przykład o piórach czy składaniu jaj, gniazdach czy wypluwkach. Każdy ptak ma podaną nazwę i nazwę łacińską, metryczkę z wymiarami (długość ciała i rozpiętość skrzydeł) oraz krótką notatkę zawierającą wiadomości o kolorze upierzenia, o cechach charakterystycznych, o miejscu występowania, rodzaju pożywienia i niekiedy – kształcie i budowie gniazda, obyczajach migracyjnych lub godowych, rodzaju poruszania się lub o innych, wyróżniających gatunek cechach. Pod takim krótkim wyjaśnieniem widnieje jeszcze… próba scharakteryzowania odgłosów wydawanych przez ptaka. Bywa, że stosowane są tu onomatopeje – słowa, które po przeczytaniu na głos rzeczywiście niemal same dopasowują się do tych zasłyszanych. Innym razem wykorzystywane są opisy – porównania do kojarzonych przez odbiorców odgłosów. Każdy opis ozdobiony jest rysunkiem wykonanym tuszem chińskim i akwarelami na wzór dawnych rysunków z ekspedycji przyrodniczych. Realistyczne ilustracje pozwalają uważnie przyjrzeć się ptakom i zapamiętać ich cechy szczególne, a także podziwiać różnorodność. Tchoukriel stara się prezentować ptaki w różnych sytuacjach – podczas zdobywania pożywienia, karmienia piskląt czy lotu, niektóre ujmuje w kilku pozach, żeby można było lepiej im się przyjrzeć.

Lektura tej publikacji przebiegać zatem będzie w nietradycyjny sposób, to jest – od ilustracji do tekstu. Najpierw odbiorca zwróci uwagę na rysunek ptaka widzianego podczas spaceru lub egzotycznego do tego stopnia, że niemal nierzeczywistego – później zechce o nim przeczytać i zdobędzie dzięki temu kilka ciekawych wiadomości. Przez to, że notki są krótkie, lektura nie przypomina nauki, zamienia się w zabawę daleką od wertowania podręczników. Nie da się jednak korzystać z tej książki jako jedynego źródła wiadomości na temat ptaków z najbliższej okolicy – objętość tomu w zestawieniu z zamiarem jak najpełniejszego ukazania różnorodności ptaków sprawia, że z wielu gatunków trzeba tu było zrezygnować. Ale „Ilustrowany inwentarz ptaków” może być dobrym wstępem do interesowania się przyrodą – i do dalszych poszukiwań ciekawych gatunków. Ta książka nie przytłacza wiedzą, stanowi mądrze skomponowany wybór unaoczniający zwłaszcza dzieciom mnogość gatunków ptaków, ich wyglądu i możliwości. Jest cenna ze względu na realistyczne rysunki i skondensowane wiadomości. To publikacja obrazkowa, ale nie infantylna – uczy dzieci szacunku dla przyrody i daje podstawową wiedzę potrzebną do rozróżniania ptaków. Fachowa, ciekawa i esencjonalna – urozmaici spacery.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz