wtorek, 15 lutego 2011

Roger von Oech: Kreatywność. Możesz być bardziej twórczy!

Galaktyka, Łódź 2009.

Twórca na co dzień

Wśród rozmaitych poradników, dotyczących samorozwoju, kwestia kreatywności jest jednym z częściej poruszanych zagadnień. To pojęcie, które zrobiło w ostatnich czasach zawrotną karierę, nic więc dziwnego, że co jakiś czas pojawiają się na rynku wydawniczym pozycje, mające pomóc w nauce kreatywnego myślenia. Publikacja Galaktyki wydaje się jedną z bardziej udanych książek tego typu – zwłaszcza dla nieprzekonanych do regularnych ćwiczeń i stymulacji wyobraźni. Roger von Oech koncentruje się bowiem w „Kreatywności” nie na serii zadań do wykonania, a na przełamywaniu psychologicznych blokad, utrudniających większości zwykłych czytelników stosowanie w praktyce co barwniejszych rozwiązań. Blokad tych wymienia autor dziesięć i w kolejnych rozdziałach próbuje wyliczyć korzyści płynące z pokonania myślowych schematów – oraz podpowiada, jak do tego doprowadzić.

Książka napisana została zgodnie z retoryką sukcesu popularnych poradników marketingowych, nikogo więc nie powinny dziwić ani próby poszerzania kręgu odbiorców, ani przekonywania o sensowności korzystania z zawartych w tomie porad. Ale Roger von Oech odnosi się także do stylu znanego z publikacji psychologów, dużo miejsca poświęca na opisy rozmaitych doświadczeń – i własnych przemyśleń. Wszystko po to, by jego książkę czytało się z ciekawością. Czynnikiem przyciągającym do lektury będzie bez wątpienia także przyjęta przy rozwiązywaniu zadań logicznych strategia – odpowiedź na stawiane na początku rozdziału pytania zostaje z reguły wtopiona w narrację, co stanowi zachętę do śledzenia tekstu. Roger von Oech proponuje – nie mogło być inaczej – kilka ćwiczeń, pomagających w rozwijaniu wyobraźni, ale nie zachęca do ciągłego ich rozwiązywania, nie przekonuje, że tylko powtarzanie kilku twórczych zadań pozwoli stać się bardziej kreatywnym (chociaż w publikacjach tego typu podobne myślenie zwykle przeważa) – sam sposobu na zwiększenie twórczego potencjału upatruje w przełamaniu starych przyzwyczajeń, zabójczych dla oryginalności.

Autor podsuwa odbiorcom parę nietypowych metod na pokonanie rutyny – co ważne, nie wymagają one zbyt wielkiego wysiłku i mogą być stosowane nawet przez największych sceptyków. Namawia do zabawy, zamienia proces wymyślania w nowych rozwiązań w dobrą rozrywkę – chociaż w proponowanych przez niego odpowiedziach do zadań owego pierwiastka nieskrępowanej konwencjami radości trochę zabrakło – przypuszczam, że to ustępstwo miało swoje źródło w sferze konserwatywnego mimo wszystko kręgu odbiorców – a szkoda, bo w absurdzie, rządzącym się nieubłagalną logiką, najlepiej widać humorystyczne aspekty kreatywnej pracy.

Walka z instynktem stadnym to jeden z ciekawszych punktów na psychologicznej mapie blokad – brak chęci do naśladowania tłumu, szukanie drugiej prawidłowej odpowiedzi, posługiwanie się metaforami – to wszystko sprawia, że wskazówki Rogera von Oecha mogą trafić na żyzny grunt. Uświadomienie sobie przyczyny własnych ograniczeń to przecież pierwszy krok na drodze do efektywnego rozwoju – a autor „Kreatywności” zadbał o to, by odbiorców pociągała zarówno prostota porad z książki, jak i ich skuteczność. Publikacja ta z pewnością nikomu nie zaszkodzi, za to wielu osobom uświadomi podstawowe trudności, płynące bezpośrednio z braku odwagi do zachowania indywidualnego stylu. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, bo Roger von Oech bezlitośnie obnaża słabe punkty ludzi. Na szczęście od razu podsuwa recepty…


1 komentarz:

  1. Anonimowy20/6/11 23:58

    Książka rewelacyjna- chcesz być kreatywnym? Baw się życiem- zauważ to, czego nie zauważył nikt, bądź błaznem, kiedy inni mają posągowe miny- i co najważniejsze- życie to poważna sprawa, jednak bez poczucia humoru można go przyrównać do długiej drogi przez mękę. A przecież nie o to chodzi...życie to jedna wielka metafora.

    OdpowiedzUsuń