Media Rodzina, Poznań 2010.
Sposób na gada
Dinozaury fascynują każdego malucha, rozbudzają wyobraźnię i dostarczają rozrywki, nic zatem dziwnego, że książeczki poświęcone tym stworzeniom cieszą się dużą popularnością i uznaniem najmłodszych. Zwykle jednak publikacje nastawione na dostarczanie informacji są bardzo poważne i zamiast nauki przez zabawę proponują jedynie wartości edukacyjne. Niewiele pozycji o dinozaurach poza suchym opisem (lub całkowitym nastawieniem na bajkowość i odrzuceniem prawdziwych wiadomości) proponuje maluchom i ich rodzicom także rozrywkę. Lila Prap na „Dinozaury?!” pomysł ma niebanalny.
Przewodnikami po świecie dinozaurów stało się sympatyczne stadko – mama kura, tata kogut i kilka rezolutnych, żółciutkich kurczaków z poczuciem humoru. Stadko to komentuje kolejne sylwetki dinozaurów i fascynujące szczegóły z ich życia. Komentuje dowcipnie i oryginalnie – nieszablonowe wypowiedzi na temat stworów sprzed milionów lat rozśmieszą wszystkich czytelników. Kurczaki wtrącają się do każdej wymiany opinii między rodzicami i proponują atrakcyjne dla odbiorców wyjaśnienia. Absurdalne rozmówki sympatycznej rodziny ubarwiają przegląd dinozaurów. Ale w tej książce nic nie jest tradycyjne i przewidywalne.
Na każdej parze sąsiadujących ze sobą stron znajduje się ogromna ilustracja, przedstawiająca bajkowo narysowanego pastelami dinozaura, wyróżniającego się nietypowym kształtem, wielkością, podobieństwem do dziś istniejących zwierząt, tajemniczymi naroślami na głowach… wiele tu dziwacznie wyglądających stworzeń i ciekawostek na ich temat. Każdy rysunek poprzedzony jest sensacyjnym, wielkoformatowym nagłówkiem, który zawiera jedną wybraną wiadomość – o tym, że dinozaury składały jaja, miały dzioby czy – łby jak krokodyle. Ogromne napisy zachęcają nie tylko do sprawdzenia zgodności ich treści z rysunkami, ale i do zagłębienia się w krótkie notatki na temat kolejnych gadów. Zanim to jednak nastąpi, można jeszcze prześledzić rozmowy ironicznie nastawionych do swoich potencjalnych przodków kur, których sylwetki zdobią każdą kartkę – i które w komiksowych dymkach głośno wyrażają dezaprobatę dla wyglądu prehistorycznych krewniaków. Teraz już można przejść do podwójnych notek. Pierwsza jest zawsze bardziej ogólna i odnosi się do świata dinozaurów, badań nad nimi i odkryć. Druga, na dole strony, dotyczy konkretnego gatunku i odwołuje się do wyobraźni maluchów – każdego dinozaura opisuje się przez porównania do współcześnie żyjących zwierząt lub samochodów (bez wątpienia informacja „był wysoki jak żyrafa, długi jak cztery samochody i ciężki jak słoń” wpłynie na wyobraźnię małych odbiorców znacznie bardziej niż zwykłe liczby. W tych krótkich i napisanych prostym językiem informacjach pojawia się mnóstwo danych i wiele odpowiedzi na potencjalne pytania maluchów, zaczynające się od „a dlaczego…?”. W tekstach tych mieszczą się same ciekawostki dobrane tak, by zaintrygować dzieci.
Lila Prap proponuje nietypową podróż po świecie dinozaurów. Podróż z przymrużeniem oka, dowcipną i szybką. To nie nudny naukowy przegląd a historia przeznaczona dla najmłodszych, wesoła i lekka. Informacje porządkuje narysowane na wyklejce drzewo genealogiczne prezentowanych w książce gadów. Dinozaury potraktowane zostały jako temat do satyrycznych inspiracji, a także jako źródło zabawy dla maluchów.
Albumowe wydanie imituje popularnonaukowe publikacje – dzięki temu najmłodsi odbiorcy mogą potraktować książeczkę poważnie, a przy tym cieszyć się bajkowymi rozwiązaniami. Lila Prap skomplikowane wiadomości przekazuje w sposób przyjemny dla maluchów i sprawia, że dzieci nie będą musiały nigdzie szukać dodatkowych wyjaśnień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz